Czy futbol może być kiedykolwiek bezpieczny?

Prawnik Aarona Hernandeza pozywa National Football League po tym, jak autopsja wykazała, że 27-letni gracz, który zmarł przez samobójstwo po tym, jak został skazany za morderstwo, miał chorobę mózgu zwaną przewlekłą encefalopatią urazową (CTE). Nowe badanie sugeruje, że dzieci, które grają w piłkę nożną przed 12 rokiem życia są narażone na rozwój CTE, która może powodować wahania nastroju, agresję i objawy podobne do demencji. A jednak, inne ostatnie badanie znalazło dowody CTE w mózgach 99 procent graczy NFL badanych pośmiertnie.

Czy futbol jest z natury niebezpieczny?

Pomimo tego natłoku złych wiadomości, nie ma zgody co do odpowiedzi na to pytanie. Niektórzy badacze uważają, że piłka nożna jest najlepiej unikać. Inni uważają, że sport może być bezpieczniejszy dzięki sprzętowi i modyfikacjom treningowym, lub przynajmniej, że nie ma wystarczających dowodów, aby wyrzucić całą grę.

„Istnieją inne rzeczy, które musielibyśmy wiedzieć, aby odpowiedzieć na to pytanie”, powiedział Erik Swartz, kinezjolog na Uniwersytecie New Hampshire. Ale, Swartz powiedział, naukowcy nie mogą kopać puszki w dół drogi na dłużej.

Chris Harris (25) z Denver Broncos tackles Aaron Hernandez (81) z New England Patriots na 18 grudnia 2011 roku. Po jego śmierci, okazało się, że Hernandez ma zwyrodnieniową chorobę mózgu, która została powiązana z uderzeniami głową. (Image credit: Marc Piscotty/Getty Images)

„Nie chcemy ciągle mówić, że musimy dowiedzieć się więcej lub chcemy wiedzieć więcej,” powiedział Live Science. „Wiemy dziś o wiele więcej niż 20 lat temu. Nauka jest lepsza. Dowody są silniejsze.”

Żółte flagi

Przewlekła encefalopatia pourazowa była kiedyś znana jako „syndrom pijanego po ciosie”, ponieważ uważano, że jest to problem dotyczący głównie bokserów. Ale tak nie jest. W 2002 r. autopsja byłego futbolisty Pittsburgh Steelers Mike’a Webstera, który zmarł w wieku 50 lat, ujawniła charakterystyczny znak CTE: nagromadzenie białka zwanego tau. Nieprawidłowości w tau są również obecne u pacjentów z chorobą Alzheimera, a objawy u osób z CTE przypominają demencję. Obejmują one impulsywność, utratę pamięci, dezorientację, drżenie i problemy z poruszaniem się, a także depresję i niepokój.

Górne obrazy tutaj pokazują normalny mózg. Dolne zdjęcia przedstawiają mózg byłego gracza futbolowego Uniwersytetu Teksańskiego Grega Ploetza, który zmarł w wieku 66 lat. (Image credit: Dr. Ann McKee, Copyright: BU Photography)

CTE może być obecnie zdiagnozowana tylko przez autopsję, choć może się to zmienić. Badanie opublikowane we wrześniu w czasopiśmie PLOS ONE wykazało, że białko zapalne o nazwie CCL11 krąży na wysokim poziomie w płynie mózgowo-rdzeniowym osób z CTE w porównaniu z poziomem u osób z chorobą Alzheimera lub bez długotrwałego uszkodzenia mózgu. Naukowcy nie wiedzą jeszcze, czy białko wzrasta we wczesnym czy późnym stadium choroby lub czy poziomy białka odpowiadają ciężkości choroby, ale CCL11 może być potencjalnym biomarkerem do diagnozowania choroby w trakcie życia, napisali.

Niezdolność badaczy do zdiagnozowania choroby do czasu po śmierci osoby jest jednym z problemów stojących przed naukowcami, którzy próbują dowiedzieć się, jak niebezpieczny jest futbol. W lipcu, badania prowadzone przez Boston University znalazły dowody na obecność CTE w mózgach 110 ze 111 byłych graczy NFL, którzy zostali przebadani. Ograniczeniem tego badania jest to, że ponieważ CTE nie może być zdiagnozowane aż do śmierci, rodziny, które zauważyły objawy podobne do demencji u swoich bliskich, miały nieproporcjonalnie duże szanse na oddanie ich mózgów do badań. Diagnoza CTE za życia pacjenta utorowałaby drogę do dokładniejszych statystyk.

Innym problemem jest to, że wiele pytań na temat tego, jak rozwija się CTE i kto jest najbardziej narażony, wciąż pozostaje bez odpowiedzi.

„Każdy ma inne podłoże genetyczne”, powiedział Jonathan Cherry, stypendysta podoktorancki na Uniwersytecie Bostońskim i główny autor badań CCL11. „Mają różne czynniki środowiskowe, które mogą wchodzić w grę.”

Co naukowcy wiedzą, Cherry powiedział, jest to, że CTE nie wymaga ludzi do doświadczenia rzeczywistych wstrząsów, które są traumatycznymi uderzeniami mózgu, które powodują zauważalne objawy, takie jak dezorientacja, nudności i dzwonienie w uszach. Uderzenia podkorowe, jeśli powtarzają się wystarczająco często, mogą również prowadzić do CTE. W badaniu CCL11, Cherry i jego koledzy odkryli, że białko zapalne, podobnie jak samo CTE, koreluje nie z liczbą wstrząsów, które ktoś otrzymał w życiu, ale z latami gry w piłkę nożną.

„Próbujemy odpowiedzieć na pytanie, ile uderzeń to za dużo”, powiedział Cherry w wywiadzie dla Live Science.

Bezpieczniejsza piłka nożna

Kask piłkarski Vicis Zero1 ma na celu zmniejszenie liczby uderzeń w głowę dzięki elastycznej skorupie i odkształcalnej, kolumnowej warstwie wewnętrznej. (Image credit: VICIS)

Wobec braku pewnych informacji, podejmowane są próby uczynienia piłki nożnej bezpieczniejszą. Główny nacisk, finansowany przez NFL, ma na celu zaprojektowanie lepszych kasków. Najnowszym, który pojawił się na profesjonalnych boiskach jest Vicis Zero1, kask z większą powierzchnią i elastyczną powłoką zewnętrzną, która daje podczas kolizji „jak zderzak samochodowy”, dyrektor generalny Vicis Dave Marver powiedział Live Science w e-mailu. Zamiast tradycyjnej wyściółki, wnętrze kasku składa się z serii elastycznych „kolumn”, które mogą się skręcać i zapinać, aby absorbować siły obrotowe. W testach laboratoryjnych przeprowadzonych przez NFL w 2017 r. kask wypadł lepiej niż wszystkie inne. Jest już używany w grach przez Kansas City Chiefs quarterback Alex Smith, według Business Insider, a University of Mississippi ogłosił w marcu, że będzie wypróbować kaski dla swoich graczy, jak również. Vicis planuje nadal doskonalić swoją technologię, Marver powiedział, a inżynierowie firmy używają zaawansowanego modelowania komputerowego i nowych rodzajów testów, aby nadal ulepszać kaski.

Still, Vicis jest ostrożny, aby nie sprzedawać swoich produktów jako dowód wstrząsu.

„Tak długo, jak istnieją siły uderzenia wynikające z kolizji, ryzyko wstrząsu pozostaje”, powiedział Marver. Różni ludzie mają różne progi dla wstrząsu mózgu, Marver powiedział, i żaden kask nie jest wystarczająco niezawodny, aby chronić przed wszystkimi potencjalnymi trafieniami.

Firmy produkujące kaski przesadziły z roszczeniami dotyczącymi redukcji wstrząsu mózgu wcześniej. Firma Riddell sprzedała swój kask jako zmniejszający ryzyko wstrząsu mózgu o 31 procent, nawet po tym, jak laboratorium biomechaniki ostrzegło firmę w 2000 roku, że żaden kask nie może obiecać zmniejszenia ryzyka wstrząsu mózgu. W 2013 roku Riddell został pozbawiony 11,5 miliona dolarów za składanie tych roszczeń w wyniku pozwu wniesionego przez rodzinę z Kolorado, której syn doznał poważnego wstrząśnienia mózgu podczas gry.

Niektórzy badacze twierdzą, że hełmy są częścią problemu – lub przynajmniej nie są jednoznacznym rozwiązaniem. Im większy kask (a VICIS Zero1 jest większy niż wiele), tym więcej powierzchni jest dla uderzenia, University of New Hampshire’s Swartz powiedział. (Więcej uderzeń oznacza więcej urazów mózgu w czasie.) Kaski oferują również fałszywe poczucie bezpieczeństwa dla graczy, Swartz powiedział. Kiedy twoja głowa jest zamknięta w centymetrach plastiku i wyściółki, jest bardziej prawdopodobne, że wpadniesz na innych ludzi, niż gdybyś był bez kasku.

Kask niezaprzeczalnie zapewnia ochronę głowy, Swartz powiedział, i są one niezbędną częścią gry. Ale on i jego koledzy testują metodę treningu bez kasku dla graczy z college’u i szkół średnich. Pomysł, Swartz powiedział, jest nauczenie graczy, jak radzić sobie i blokować bez ochrony głowy tak, że ich instynktowne pragnienie, aby chronić głowę staje się pamięcią mięśniową.

„Grałem w rugby przez osiem lat, i nigdy nie przyszło mi do głowy, aby prowadzić z głową w kontakcie,” Swartz powiedział. Gracze rugby doznają wstrząsów mózgu i urazów głowy, powiedział, ale nie wytrzymują tak wielu uderzeń głową jak gracze futbolu.

W badaniu, w którym gracze futbolu University of New Hampshire zostali losowo przydzieleni do otrzymania treningu bez kasku lub nie, Swartz i jego zespół stwierdzili, że ci, którzy trenowali bez kasków doświadczyli o 30 procent mniej uderzeń głową w ciągu sezonu niż ci, którzy trenowali w kaskach. Badacze wykonali większą randomizowaną próbę na uczniach szkół średnich, ale te wyniki nie zostały jeszcze opublikowane.

Czy 30 procent wystarczy, aby zapobiec długoterminowej szkodzie, nikt nie wie.

„Nie będziemy zadowoleni z pewnego progu”, powiedział Swartz. „Chcemy po prostu uzyskać go tak niskiego, jak to tylko możliwe.”

Leczenie i czas

Uderzenia głowy mogą być jeszcze bardziej szkodliwe dla sportowców, którzy wciąż dochodzą do siebie po wcześniejszym wstrząśnieniu mózgu. Dlatego właśnie diagnostyka wstrząśnienia mózgu jest tak ważna. Mimo to, jak twierdzą eksperci, diagnostyka wśród sportowców nie jest tak dokładna, jak powinna być.

Gdy sportowiec zostaje uderzony w głowę na boisku, standardy National Collegiate Athletic Association (NCAA) wzywają do wykonania baterii testów poznawczych i neurologicznych, które oceniają takie rzeczy jak objawy i równowaga na miejscu. To nie wystarczy, powiedział Semyon Slobounov, profesor kinezjologii i neurochirurgii na Penn State University i autor książki „Concussions in Athletics: From Brain to Behavior” (Springer-Verlag New York, 2014). Aby naprawdę ocenić szkody związane ze wstrząśnieniem mózgu, Slobounov powiedział Live Science, sportowcy potrzebują bezpośredniej oceny. W Penn State’s Center for Sport Concussion Research and Service, ocena ta może obejmować funkcjonalny rezonans magnetyczny (fMRI), obrazowanie tensora dyfuzji, elektroencefalogramy i inne metody bezpośredniego pomiaru funkcji mózgu.

„Uraz wstrząsowy jest zdecydowanie związany z patofizjologiczną zmianą w mózgu”, co oznacza zmiany w strukturze i funkcji tkanki mózgowej, powiedział Slobounov.

Ta zmiana może się utrzymywać, nawet po wystąpieniu oczywistych objawów, takich jak dezorientacja lub zawroty głowy, powiedział. Innymi słowy, pozwalając sportowcom wrócić na boisko, gdy objawy ustępują, nie gwarantuje, że ich mózgi naprawdę wyzdrowiały. Większość zawodników jest zdolna do gry po tygodniu, powiedział Slobounov, podczas gdy badania przepływu krwi pokazują, że zmiany w funkcjonowaniu mózgu utrzymują się dłużej niż 30 dni. Uszkodzenia mogą być spotęgowane u graczy, którzy biorą więcej uderzeń zanim mózg się zagoi.

W tym samym czasie, Slobounov powiedział, mózgi sportowców odzyskać od wstrząśnienia mózgu szybciej niż mózgi nie-sportowców, a on i jego koledzy odkryli, że lekki, niski wpływ ćwiczenia rozpoczęte już dwa dni po urazie może przyspieszyć odzyskanie. Korzyści z ćwiczeń dla mózgu jest jeden powód Slobounov jest wśród ekspertów, którzy są niechętni do wylać piłkę nożną z kąpielą.

„Powinniśmy być zaniepokojeni o niepełnosprawności i mobilności i problemy z otyłością i dzieci nie dostaje ćwiczeń,” Slobounov powiedział, podczas gdy nadal charakterystyki pytania wokół wstrząśnień mózgu jako „poważny problem.”

Korzyści z aktywnego fizycznie stylu życia zrobić Swartz wahają się potępić piłkę nożną, jak również. Tam może ostatecznie być wystarczająco dużo dowodów, aby zasugerować, że gra full-tackle być opóźnione do starszych wieków, powiedział. We wrześniu naukowcy z Boston University opublikowali dane w czasopiśmie Translational Psychiatry, które pokazały, że osoby, które zaczęły grać przed 12 rokiem życia, częściej wykazywały depresję, problemy z funkcjonowaniem poznawczym i kłopoty z regulacją zachowań w średnim wieku niż te, które zaczęły się później, jak oceniono przez telefon i w testach psychologicznych online. Więcej badań jest potrzebne, aby dokonać jakichkolwiek zmian w polityce lub wytycznych, tych badaczy wrote.

„Jeśli rodzic miał zdecydować, 'Moje dziecko będzie grać w piłkę nożną, ale będą one rozpocząć off na dwa lub trzy lata w futbolu flagowym, a następnie stopniowo przejść do piłki nożnej tackle,’, że jest prawie obiektywnie bezpieczniejsze podejście,” Swartz powiedział, po prostu dlatego, że dziecko otrzyma mniej całkowitych uderzeń głowy. Wiek, w którym dzieci mają zdolność do ważenia ryzyka i korzyści z gry jest również warte myślenia, powiedział.

Dla Cherry, który disentangles pośmiertne konsekwencje CTE, trudno jest zobaczyć, jak zmniejszyć ryzyko wystarczająco.

„Kiedy ludzie pytają, co jest najlepszym sposobem, aby nie dostać CTE, mówię im, że nie dostać uderzenie w głowę,” powiedział. „To jest pewny sposób, aby nie dostać CTE. Bardzo trudno jest powiedzieć: „Jak można uczynić sport bezpieczniejszym?”, gdy sposobem jest nie dostawanie ciosów w głowę – i to jest właśnie piłka nożna. Więc mam wiele kłopotów, gdy ludzie zadają to pytanie.”

Oryginalny artykuł na Live Science.

Ostatnie wiadomości

{{ articleName }}

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.