Odpowiedź:
To jest sporne pytanie.
Zacznijmy od podstaw. Słowo zaczynające się od samogłoski jest poprzedzone „an”, bez względu na to, jak jest pisane. Tak więc można by napisać „godzina” i „uczciwa kobieta”. Słowo zaczynające się od silnie zaakcentowanego dźwięku „h” jest poprzedzone przez „a”. Tak więc dla większości Amerykanów jest to „a hanger” i „a helicopter.”
Mamy tu do czynienia z dwoma pytaniami. Pierwszym z nich jest to, co powinno się zrobić ze słabo wymawianym „h”. Niektórzy – w tym ten redaktor – poprzedziliby je „an”; inni – i to jest coraz bardziej preferowane – poprzedziliby je „a”. Drugie pytanie dotyczy tego, jak sami wymawiacie „historyk”. Ogólnie rzecz biorąc, słowa, w których „h” zostało opuszczone, przesuwają się w kierunku wymawiania go mocno, ale tylko Ty wiesz, jak wymawiasz to. Jeśli całkowicie opuścisz „h”, mówiąc „historyk”, to poprzedź je „an”. Jeżeli wymawiasz to z mocno zaakcentowanym „h”, wtedy użyj „a”. Jeśli wymawiasz to z bardzo słabym „h,” wtedy zrób cokolwiek wydaje się bardziej naturalne.
Warto pamiętać, że powodem, dla którego „an” jest używane przed samogłoskami jest to, że trudno jest przejść od razu z „a” do innego dźwięku samogłoski bez wpadania na siebie. Native speakerzy języka angielskiego prawie nigdy nie używają niewłaściwego „an”, przynajmniej w mowie. Powiedz to na głos, zanim napiszesz, i zaufaj swojemu instynktowi.
-The Editors