„Mam marzenie!” Kto wygłosił tę mowę? Martin Luther King, Jr. Jedno z najwspanialszych przemówień w historii Ameryki! King miał marzenie dla naszego narodu, marzenie o wolności i równości dla każdego Amerykanina, bez względu na rasę.
Bóg też ma marzenie. „Ja mam marzenie”, mówi Bóg. Boże marzenie jest dla ciebie. On stworzył cię w określonym celu. On ma dla ciebie plan, ma dla ciebie marzenie. A kiedy odkryjesz marzenie, które Bóg wplótł w sposób, w jaki cię stworzył, a następnie zaczniesz żyć Bożym marzeniem dla ciebie – uważaj! Będziesz tym, kim zostałeś stworzony, aby być. Będziesz robił to, do czego zostałeś stworzony. Będziesz szczęśliwszy, niż kiedykolwiek byłeś. I zmienisz świat.
Dzisiaj chcę mówić o Bożym marzeniu dla ciebie. Chcę cię rozpalić pewnością, że Bóg ma plan i cel… marzenie dla ciebie. A potem zajmiemy następne cztery weekendy, aby porozmawiać o tym, jak zidentyfikować i żyć Bożym marzeniem dla ciebie.
Każda osoba jest marzeniem Boga. On stworzył cię dla określonego celu.
Ten szkic jest lekkim spojrzeniem na bardzo realny dylemat: brakuje wolontariuszy! Większość organizacji napędzanych przez wolontariuszy, w tym kościoły, są zdesperowani, aby uzyskać więcej wolontariuszy. Jest więcej pracy niż pracowników.
ILL: Ktoś powiedział, że mecz piłki nożnej składa się z 22 sportowców na boisku w potrzebie odpoczynku oglądanych przez 50.000 fanów na trybunach w potrzebie ćwiczeń! Co jest nie tak z tym obrazem?
Kościoły są często jak mecze piłki nożnej. Na boisku jest drużyna, która potrzebuje odpoczynku, a na trybunach mnóstwo kibiców, którzy bardzo potrzebują ćwiczeń. Kościoły potrzebują więcej wolontariuszy.
Ale kiedy podchodzimy do problemu pod tym kątem, to właśnie z tym kończymy – kościołami, które używają ludzi, aby wykonać zadania, podczas gdy powinniśmy używać pracy, aby wykonać ludzi. W Bożej pracy wykonywanie zadań nie jest ostatecznym celem. Zamiast tego, w Bożej pracy chodzi o to, aby ludzie byli wykonani, aby pomóc im wzrastać i stawać się tym, kim Bóg chce, aby byli. Naszym celem nie jest wykorzystanie ludzi do tego, aby służba została wykonana, ale aby służba została wykonana przez ludzi! Bóg jest w biznesie budowania ludzi!
ILL: Kilka lat temu Pan skonfrontował mnie z tą kwestią, kiedy się modliłem. Właśnie przeczytałem historię z Ewangelii Łukasza 14, w której Jezus uzdrowił człowieka w szabat, a przywódcy religijni byli tak rozgniewani, że zaczęli spiskować jego śmierć. W moim dzienniku napisałem: „Różnica między Jezusem a faryzeuszami polega na tym, że Jezusowi naprawdę zależało na tym człowieku, a faryzeusze dbali tylko o swoje instytucje: prawo, szabat, synagogę. Jezus miał osobisty program; faryzeusze mieli program instytucjonalny.” Odłożyłem pióro i Pan powiedział do mnie: „Jesteś bardziej podobny do faryzeuszy niż do Jezusa”. To zwróciło moją uwagę. Spędziłem następne dwie godziny modląc się i pokutując, gdy Bóg pokazał mi, jak stałem się faryzeuszem, który był bardziej zainteresowany budowaniem kościoła niż budowaniem ludzi.
Pan powiedział mi: „Nie mam wizji dla twojego kościoła, ale mam ją dla każdej osoby, która tam chodzi i dla każdej osoby, która tam nie chodzi.” Bóg ma wizję dla ciebie…marzenie dla ciebie…dla każdego z was. Moim zadaniem jest pomóc ci ją odnaleźć i żyć.
Pan powiedział mi: „W niebie nie będzie Centrum Życia; ale wielu ludzi, którzy przychodzą do Centrum Życia, będzie tam.” Nasz kościół nie jest wieczny – kościoły przychodzą i odchodzą, ale ludzie trwają wiecznie.
Pan powiedział mi: „Nie proszę cię o zbudowanie wielkiego kościoła, ale o zbudowanie wielkich ludzi!”
Bóg jest w biznesie budowania ludzi i używa do tego posługi. Dlatego nie wstydzę się prosić cię o pomoc przy dzieciach, czy o cokolwiek innego. Gdybym prosił cię tylko o pomoc dla mnie, wtedy byłbym przepraszający. Ale proszę cię o pomoc, aby pomóc sobie! Kiedy będziesz pomagał, odkryjesz i będziesz żył Bożym marzeniem dla ciebie – na dwa sposoby.
Po pierwsze, kiedy będziesz pomagał, możesz odkryć wyjątkowe Boże marzenie dla ciebie. Możesz odkryć, że naprawdę kochasz to, co robisz, że jesteś w tym dobry, utalentowany… że Bóg stworzył cię do tej konkretnej rzeczy. W ten sposób wielu z nas odkryło marzenie Boga dla nas – próbując czegoś. Spróbuj! Być może odkryjesz wyjątkowe marzenie, które Bóg ma dla Ciebie. Możesz też nie lubić tego, co robisz, lub być w tym kiepski – ale to nie jest porażka! Właśnie wyeliminowałeś jedną opcję i zbliżyłeś się do odkrycia, jakie jest Boże marzenie!
Po drugie, kiedy pomagasz, już żyjesz jedną z części Bożego marzenia dla nas wszystkich: Bóg marzy, abyśmy byli sługami. Są prace, które muszą być wykonane, ale mogą nie być twoim marzeniem. W naszym skeczu Joe, dozorca, zauważył, że nikt nie lubi czyścić toalet, ale one i tak muszą być czyszczone. Założę się, że w waszym domu są takie prace, o których nikt nie marzy.
-
Kto ma dar zmywania naczyń?
-
Kto czuje się powołany do odkurzania?
-
Kto ma pasję do koszenia trawnika? Albo czyszczenie toalety?
Ale te rzeczy muszą być zrobione, a robiąc je, zaczynamy żyć jednym z Bożych marzeń dla nas: abyśmy stali się sługami.
Przez następne kilka tygodni, chcę pomóc ci pomyśleć o Bożym marzeniu dla ciebie. Kim On cię stworzył, abyś był i robił? Jaki jest Jego cel i plan dla ciebie? Chcę pomóc ci zidentyfikować, w jaki sposób Bóg cię wyposażył: jakimi duchowymi darami, naturalnymi zdolnościami i talentami cię obdarzył, jakie doświadczenia cię ukształtowały, jakie pasje sprawiają, że twoje serce bije szybciej i jakie cechy osobowości sprawiają, że jesteś tym, kim jesteś.
Moją modlitwą jest, aby każdy z was odkrył Boże marzenie dla ciebie i abyśmy pomogli ci zacząć żyć tym marzeniem!
1. Bóg ma dla ciebie marzenie.
Czy Bóg naprawdę ma dla ciebie marzenie? Czy może mieć dla ciebie plany i cele, które pasują dokładnie do tego, jak cię stworzył?
Jeremiasz 1:5 „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, zanim się urodziłeś, wyróżniłem cię; wyznaczyłem cię na proroka dla narodów.”
Bóg powiedział Jeremiaszowi, że znał go, zanim jeszcze Jeremiasz został poczęty, i że zanim się urodził, Bóg już go wyróżnił dla specjalnego celu lub zadania: miał być prorokiem dla narodów. Czy to możliwe, że Bóg znał cię zanim zostałeś poczęty? Bóg miał dla ciebie zadanie zaplanowane jeszcze zanim się urodziłeś?
ILL: Kiedy miałem sześć lat, usiadłem na kolanach mojej babci, a ona powiedziała mi, że jestem jej ulubionym wnukiem. Przypomniałem jej, że jestem jej jedynym wnukiem! A potem powiedziała mi, że Bóg ma plan dla mojego życia i że pewnego dnia zostanę pastorem. Miałem sześć lat. Nie byłem jeszcze nawet chrześcijaninem i nie zostanę nim przez następne 7 lat. Ale kiedy to się stało, w noc, w której powiedziałem Bogu „tak”, wiedziałem, że będę pastorem. Nie potrafię powiedzieć jak, ale po prostu wiedziałem w moim wiedzącym.
Możecie myśleć, „Ach, siła sugestii.” Być może. A może moc Boga, który stworzył mnie do tego i kierował moimi krokami przez moją babcię.
Może Bóg wiedział, zanim się urodziłem, co zostałem stworzony, aby robić… i użył mojej babci, aby zasiać ziarno, kiedy miałem sześć lat. Czy Bóg mógł to zrobić? Oczywiście…jeśli On ma dla ciebie marzenie.
Wierzę, że każda osoba jest marzeniem Boga. Bóg cię wymyślił…z jakiegoś powodu. Bóg ma dla ciebie plan i cel, a ty będziesz najszczęśliwszy i najbardziej efektywny, kiedy będziesz żył zgodnie z Bożym marzeniem dla ciebie. Przyjrzyjmy się tylko kilku wersetom z Biblii.
Psalm 139:13-18 Bo Ty stworzyłeś moje wnętrze, Ty mnie zjednoczyłeś w łonie mojej matki. 14Chwalę Cię, bo jestem bogobojny i cudownie stworzony; Twoje dzieła są wspaniałe, wiem o tym dobrze. 15 Mój szkielet nie był ukryty przed Tobą, gdy byłem stworzony w tajemnicy. Kiedy byłem spleciony w głębi ziemi, 16 twoje oczy widziały moje nieuformowane ciało. Wszystkie dni wyznaczone dla mnie zostały zapisane w Twojej księdze, zanim jeden z nich powstał. 17 Jak cenne są dla mnie Twoje myśli, o Boże! Jak ogromna jest ich suma! 18Gdybym miał je policzyć, przewyższyłyby liczbę ziaren piasku. Kiedy się budzę, wciąż jestem z Tobą.
Nazywam Psalm 139 „psalmem o szukaniu mnie”, ponieważ zaczyna się od słów: „Panie, szukałeś mnie i znasz mnie”. A kończy się słowami: „Zbadaj mnie, o Boże, i poznaj moje serce”. Pomiędzy nimi psalmista pisze o intymnej wiedzy Boga o nim, która sięga aż do stworzenia. Bóg cię zaprojektował i stworzył. Zanim istniałeś w łonie swojej matki, istniałeś w umyśle Boga.
ILL: Walt Disney zmarł przed ukończeniem Disney World na Florydzie. Podczas poświęcenia, ktoś skomentował do kierownictwa Disneya, „Szkoda, że Walt Disney nie żył, aby to zobaczyć.” A dyrektor wykonawczy powiedział: „Och on to widział i dlatego to jest tutaj!”
Widział to w swoim umyśle, w swojej wyobraźni. Walt Disney marzył o Disneylandzie na długo przed tym, jak powstał. Bóg widział cię w swoim umyśle; śnił o tobie na długo przed twoimi narodzinami. Marzenie Disneya miało cel: jego celem było stworzenie miejsca, w którym ludzie mogliby spędzać razem cudowny czas – najszczęśliwszego miejsca na ziemi. I Bóg, który cię wyśnił, ma dla ciebie cel.
Zauważ też, że Bóg wyznaczył twoje dni i myśli o tobie rozległe myśli. Bóg ma wobec ciebie plany!
Jeremiasz 29:11 Znam bowiem plany, jakie mam wobec ciebie – oświadcza Pan – plany, które mają ci sprzyjać, a nie szkodzić, plany, które mają dać ci nadzieję i przyszłość.
Bóg ma wobec ciebie plany, i są to dobre plany! Bóg powiedział to do Izraelitów, którzy byli w niewoli babilońskiej. Wyobraź sobie najazd obcej armii, wzięcie do niewoli i życie w kraju porywacza – obcy język, obce zwyczaje – i konieczność zaczynania od nowa w nowym miejscu. Przyszłość wyglądałaby dość ponuro. Ale Bóg mówi: „Mam wobec ciebie plany – dobre plany.”
Jeśli Bóg miał plany wobec tych żydowskich wygnańców w Babilonie, czy mógłby mieć plany wobec ciebie? Tak!
Dziejów 13:36 „Gdy bowiem Dawid usłużył celowi Bożemu w swoim pokoleniu, zasnął; pogrzebano go z jego ojcami, a ciało jego uległo rozkładowi”
Dawid służył celowi Bożemu w swoim pokoleniu. Bóg miał swój cel dla Dawida, a Jego czas był doskonały. Bóg miał Dawida dokładnie tam, gdzie go chciał – w tym pokoleniu, w tym czasie w historii. Jeśli Bóg stworzył Dawida dla swoich celów w tamtym pokoleniu, to czy myślisz, że mógłby stworzyć ciebie w tym czasie i miejscu? Może Bóg ma cię dokładnie tam, gdzie chce! A może uciekłeś od Boga i musisz dotrzeć tam, gdzie Bóg cię chce. Pozwól, że pokażę ci, co mam na myśli.
Łk 7:30 Lecz faryzeusze i znawcy prawa odrzucili zamysł Boży względem siebie, ponieważ nie zostali ochrzczeni przez Jana.
Faryzeusze odrzucili zamysł Boży względem siebie. Czyż nie jest to interesujące stwierdzenie? Jest możliwe, aby odrzucić Boży cel dla ciebie. Pamiętasz historię Jonasza? Bóg powiedział Jonaszowi, aby poszedł do Niniwy i głosił kazania. Jonasz jednak uciekł od Boga i popłynął w innym kierunku. Odrzucił Boży cel dla siebie i uciekł. Na szczęście Bóg pobiegł za nim, a Bóg był szybszym biegaczem! Złapał Jonasza i odwrócił go.
Czy wszyscy odkrywają i żyją Bożym marzeniem dla nich? Nie. Niektórzy Jonasze odpływają i nigdy nie wracają. Niektórzy ludzie odrzucają Boże cele i nigdy nie pokutują. A jak myślisz, co to robi z Bogiem? To musi łamać Jego serce! Proszę, nie bądź jednym z tych ludzi.
Marzenia Boga dla ciebie przybierają dwie formy. Bóg ma specyficzne marzenia tylko dla ciebie – unikalne marzenia tylko dla ciebie. Bóg ma też ogólne marzenia dla wszystkich Swoich dzieci.
Rzymian 8:28-29 A wiemy, że Bóg we wszystkim działa dla dobra tych, którzy Go miłują, którzy zostali powołani według Jego zamysłu. 29 Albowiem tych, których Bóg przedtem poznał, tych też przeznaczył na to, aby się stali na wzór Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi.
Bóg powołał cię „zgodnie z Jego zamiarem”. Jaki jest ten cel? Aby uczynić cię podobnym do Jezusa. On przeznaczył cię, abyś był upodobniony do podobieństwa Jego Syna. Nie zniechęcaj się słowem „predestynowany” – to słowo oznacza, że wybierasz cel z wyprzedzeniem. Robisz to za każdym razem, gdy wsiadasz do samochodu. Kiedy stąd wyjedziesz, dokąd pojedziesz? Do domu, do pracy, na kolację, do kina. Masz w głowie cel, który już wybrałeś – przeznaczenie. Jakie jest Boże przeznaczenie dla ciebie i dla mnie? Abyśmy stali się podobni do Jezusa. To jest Jego marzenie dla nas wszystkich, abyśmy stali się bardziej podobni do Chrystusa – ogólne marzenie dla nas wszystkich.
Efezjan 1:11 W Nim też zostaliśmy wybrani, przeznaczeni według planu tego, który sprawuje wszystko zgodnie z celem swojej woli.
Patrz na słowa w tym jednym wersecie: wybrani, przeznaczeni, plan, cel i wola. Opisują one działania Boga w stosunku do ciebie: On cię wybrał, On ma przeznaczenie dla ciebie, On ma plan dla ciebie, cel dla ciebie, wolę dla ciebie. Bóg ma marzenie dla każdego z nas: uczynić nas bardziej podobnymi do Jezusa. A Bóg ma wyjątkowe marzenie dla ciebie.
„Ale co Bóg mógłby dla mnie wymarzyć? Jestem taki zwyczajny?”
2. Bóg widzi nie tylko to, kim jesteś, ale to, kim możesz być!
ILL: Wyobraź sobie garncarza rzucającego garnkiem. Zaczyna od marzenia, pomysłu; garnek istnieje najpierw w jego umyśle. Następnie zaczyna kręcić kołem i nadawać kształt garnkowi. Ale wtedy napotyka na problem: w glinie są niedoskonałości, małe kamyczki. Czasami musi zatrzymać koło i wydłubać kamyk. Może być w stanie kontynuować pracę, ale czasami wyżłobienie jest głębokie, a on musi rozbić glinę i zacząć od nowa. Przyjaciel może wejść do sklepu w trakcie tego procesu i powiedzieć: „Stary, ale brzydki garnek”. Ale garncarz po prostu uśmiecha się i mówi: „Jeszcze nie skończyłem”. Przyjaciel widzi to, co jest teraz, ale garncarz widzi to, co będzie, to, co sobie wymarzył.
Bóg jest garncarzem, a ty jesteś gliną. On widzi nie tylko to, czym jesteś teraz, ale to, czym możesz być.
Jeremiasz 18:1-6 Oto słowo, które przyszło do Jeremiasza od Pana: 2 „Zejdź do domu garncarza, a tam przekażę ci moją wiadomość.” 3Szedłem więc do domu garncarza i ujrzałem go pracującego przy kole. 4Ale garnek, który formował z gliny, marniał w jego rękach, więc garncarz formował go w inny garnek, nadając mu kształt, jaki wydawał mu się najlepszy.
5Wtedy przyszło do mnie słowo Pana: 6 „O domu Izraela, czyż nie mogę postąpić z tobą tak, jak czyni to ten garncarz?” oświadcza Pan. „Jak glina w ręku garncarza, tak wy jesteście w moim ręku, o domu Izraela”.
Bóg kształtuje cię w to, czym chce, abyś był; i Bóg widzi nie tylko to, czym jesteś, ale to, czym możesz być. Spójrz na te przykłady z Biblii.
Józef: Bóg widział człowieka, któremu mógł zaufać. Księga Rodzaju 37-50
Józef był marzycielem. Miał sny, w których jego bracia kłaniali mu się w pas. Jego bracia nienawidzili go, ponieważ już wcześniej był ulubieńcem ich ojca; nosił specjalną wielobarwną szatę, która codziennie przypominała im o przychylności ojca. Teraz te sny sprawiły, że nienawidzili go jeszcze bardziej. Chcieli go zabić, ale jeden z braci namówił pozostałych, by zamiast tego sprzedali go w niewolę. Mówiąc o dysfunkcyjnej rodzinie! Spojrzeli na Józefa i zobaczyli rozpieszczonego i rozpieszczonego zwierzaka, i egoistycznego marzyciela.
Ale Bóg spojrzał na Józefa i zobaczył człowieka, któremu mógł zaufać. Bóg wiedział, że nadchodzą ciężkie czasy i jeśli rodzina miała przetrwać, Bóg potrzebował człowieka, któremu mógł zaufać w pozycji autorytetu. Bóg dał Józefowi te sny i inne sny, ponieważ Bóg miał dla niego marzenie. Bóg nie widział rozpieszczonego chłopca; Bóg widział następnego zarządcę Egiptu i wybawcę rodziny Jakuba: Bóg zobaczył przywódcę. Exodus 1-4
Mojżesz został wychowany w przywilejach, na dworze faraona, ale zawsze troszczył się o swój lud, Izraelitów, którzy byli zniewoleni przez faraona. Pewnego dnia postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i zabił egipskiego kierowcę niewolników, myśląc, że Izraelici pójdą za jego przykładem i uwolnią się. Nie zrobili tego, a Mojżesz uciekał w obawie o swoje życie na pustynię Midian, gdzie został pasterzem. Od księcia Egiptu do pustynnego pasterza: to sprawia, że upadek Mike’a Price’a wygląda na mały!
Jeśli byłeś łowcą głów dla Boga, szukającym światowej klasy lidera, który uwolni twój lud, wątpię, że byłbyś na tyłach pustyni kopiąc opony Mojżesza! Facet był pierwszorzędnym nieudacznikiem, a poza tym nie umiał mówić. Jąkał się. Zdecydowanie nie był materiałem na dyrektora generalnego.
Ale Bóg dostrzegł przywódcę ukrywającego się wewnątrz pasterza – wielkiego przywódcę – i wezwał Mojżesza, aby wrócił do Egiptu i uwolnił lud. Bóg dał Mojżeszowi marzenie o uwolnieniu Izraela, i mimo że poniósł sromotną porażkę przy pierwszej próbie, Bóg dostrzegł w nim przywódcę… i takim właśnie przywódcą został Mojżesz.
Rahab: Bóg zobaczył kobietę z wizją. Jozue 2
Kim była Rahab? Była kananejską prostytutką mieszkającą w otoczonym murami mieście Jerycho, kiedy Izraelici wyszli z Egiptu. Kiedy dwaj izraelscy szpiedzy przybyli do Jerycha, poszli do domu Rahab. Myślę, że Bóg skierował ich do Rahab. Gdy policja przyszła ich szukać, ukryła ich, a później pomogła im uciec, każąc im obiecać, że uratują ją i jej rodzinę, gdy Izraelici zaatakują. Wyjaśniła, że wiedziała, iż Pan dał im tę ziemię.
Bóg potrzebował kogoś, kto pomógłby Jego ludowi. Wybrał Rahab. Dla wszystkich innych była ona tylko kobietą o złej reputacji, ale Bóg widział w niej kobietę z wizją. Rahab została ocalona w bitwie pod Jerycho. Później wyszła za mąż i została prababką króla Dawida, a także jest wymieniana jako jeden z przodków Jezusa.
Bóg włożył sen w serce Rahab. Zobaczyła ona, co nadchodzi i wybrała pójście za Panem, gdy wszyscy wokół niej walczyli z Panem. Inni widzieli prostytutkę; Bóg widział kobietę z wizją.
Gedeon: Bóg zobaczył potężnego wojownika. Sędziowie 6-7
Kiedy Midianici najechali Izrael, Bóg musiał znaleźć mistrza, który zmobilizowałby Izraelitów i wypędził najeźdźców. Kogo znalazł? Giedeon był najmłodszym chłopcem w najsłabszym klanie najmniejszego plemienia. Innymi słowy: na samym dole totemu! Gdy Boży posłaniec go znalazł, Giedeon młócił pszenicę w winnicy, by Midianici go nie zobaczyli. Wyobraź sobie, że ten przerażony młody człowiek ukrywa się w tłoczni wina, a anioł mówi: „Pan jest z tobą, potężny wojowniku”. Kto, ja?
Zazwyczaj nie szukamy potężnych wojowników ukrywających się w prasach winnych. Inni widzieli młodego tchórza, ale Bóg widział potężnego wojownika, mistrza i takim właśnie stał się Giedeon.
Dawid: Bóg widział króla. 1 Samuel 16
Gdy nadszedł czas, by wybrać następnego króla Izraela, Bóg posłał Samuela do domu Jessego, który miał 7 synów. Samuel zobaczył najstarszego z nich, Eliaba, który był wysoki i dobrze wyglądał, i Samuel pomyślał: „Oto następny król”. Ale Bóg powiedział: „Nie. Ty patrzysz na wygląd zewnętrzny. Ja patrzę na serce”. Dawid był najmłodszym z siedmiu chłopców i nawet się jeszcze nie golił, ale kiedy Samuel go zobaczył, Bóg powiedział: „To jest ten jedyny – to człowiek według mojego własnego serca.”
Inni widzieli chłopca; Bóg widział króla! Ponieważ Bóg widzi nie tylko to, czym jesteśmy, ale to, czym możemy się stać.
Jeremiasz: Bóg zobaczył proroka. Jeremiasz 1
Kiedy Bóg powołał Jeremiasza, aby był prorokiem dla narodów, był on bardzo młody i nie umiał mówić. Jeremiasz więc zaprotestował. „Jestem zbyt młody i nie wiem, jak mówić. Ty chcesz kogoś innego”. Jeremiasz widział siebie w jeden sposób – jako niewykwalifikowanego do wykonywania Bożej pracy. Ale Bóg widział w nim proroka – nie tylko takiego, jakim był, ale takiego, jakim mógłby być. Niektórzy z was myślą, że są zbyt młodzi lub nie są wystarczająco wyszkoleni, więc Bóg nie może ich użyć. Ale Bóg powołuje cię teraz, ponieważ widzi, kim się staniesz!
Maryja: Bóg zobaczył niezwykłą kobietę. Łukasz 1
Maryja była zwykłą młodą kobietą żyjącą w małej, zaściankowej galilejskiej wiosce. Nic szczególnego. Ale kiedy pojawił się anioł i zapytał, czy byłaby gotowa poświęcić wszystko, aby wykonać Boże dzieło, ona odpowiedziała „tak”. Chętnie położyła na szali swoje małżeństwo, swoją reputację, swoją przyszłość – wszystko – aby powiedzieć Bogu „tak”. Inni popatrzyliby i nigdy więcej nie spojrzeli – w Maryi nie było nic szczególnego. Ale Bóg zobaczył kobietę, która stała się niezwykła, ponieważ powiedziała „tak” Bożemu planowi. Bóg zobaczył, kim ona może się stać.
Możesz czuć się bardzo zwyczajny. „Co Bóg mógłby ze mną zrobić?” Ale Bóg widzi poza tym, co zwyczajne, do twojego wnętrza, i jeśli jesteś gotów powiedzieć „tak”, Bóg może zrobić nadzwyczajne rzeczy ze zwykłymi ludźmi. Bóg ma dla ciebie marzenie.
Piotr: Bóg zobaczył skałę. Jan 1
Peter był jak płatek! W jednej chwili mówił coś wspaniałego i Jezus go chwalił, a w następnej mówił coś głupiego i Jezus go upominał. Piotr był oburęczny; mógł włożyć każdą stopę do ust! W jednej chwili przysięgał, że będzie bronił Jezusa aż do śmierci, a w następnej, że nawet nie znał Jezusa. Większość ludzi spojrzałaby na Piotra i pomyślałaby, że jest niestabilny. Jezus spojrzał na niego i powiedział: „Nadaję ci nowe imię: Piotr. Skała!” Dlaczego Jezus tak powiedział? Ponieważ nie widział tylko tego, jaki Piotr był, ale to, kim może się stać!
I Boże marzenie się spełniło. Piotr stał się skałą, jednym z kamieni węgielnych, na których został zbudowany Kościół.
Paul: Bóg zobaczył zmieniającego świat. Dzieje Apostolskie 9
Saul prześladował Kościół. Jeśli chodzi o kościół, był wrogiem nr 1, największym sprawcą kłopotów, jakiego znali. Kiedy Bóg powiedział Ananiaszowi, by modlił się o Saula, ten odpowiedział: „Panie, czy masz właściwego człowieka? Czy wiesz, kto to jest?”. Bóg zapewnił go, że tak, i powiedział Ananiaszowi: „On jest moim wybranym narzędziem, aby zanieść moje poselstwo do reszty świata.” Kościół patrzył na Saula i widział w nim osobę sprawiającą kłopoty. Bóg widział w nim człowieka zmieniającego świat. W skórze prześladowcy Saula krył się Paweł apostoł, autor 2/3 Nowego Testamentu, największy ewangelizator i twórca kościołów w swoim stuleciu.
Bóg nie widział tylko tego, kim on był, ale to, kim mógł się stać. Następnie jest …
Ty: Bóg widzi .
Czy możesz wypełnić puste miejsce? Co Bóg widzi w tobie? Jakie marzenie Bóg ma dla ciebie? Prawdopodobnie patrzysz na to, kim jesteś teraz i myślisz: „Jestem za młody. Jestem za stary. Nie jestem wykształcony, przygotowany ani utalentowany. Nie jestem liderem ani wizjonerem, ani wojownikiem, ani nie zmieniam świata, ani (wypełnij puste miejsce).” Tak, ale ty patrzysz na to, czym jesteś, na w połowie ukończony garnek na kole; a Bóg widzi, czym będziesz – marzeniem w Jego sercu – ukończonym garnkiem. Bóg widzi to, czym możesz być.
O tym właśnie chcę z wami rozmawiać przez następne cztery tygodnie. Mam nadzieję, że zanim skończymy, będziesz w stanie wypełnić tę pustkę lub przynajmniej będziesz na drodze do odkrycia i życia Bożym marzeniem dla ciebie.
3. Żyj marzeniem i umrzyj pusty!
Mój przyjaciel Wayne Cordeiro mówi, że chce umrzeć pusty! Mówi, że Bóg umieścił w każdym z nas ogromny potencjał, ale miliony ludzi nigdy go nie wykorzystują. Cmentarze są pełne niewyśpiewanych melodii, nienapisanych wierszy – niezrealizowanych marzeń. Żyjemy w pustce i umieramy w pełni, podczas gdy powinniśmy żyć w pełni i umierać w pustce, wykorzystując nasz potencjał, wykorzystując nasze zasoby i osiągając nasze marzenia. Wayne mówi: „Moim mottem życiowym jest 'Umrzeć pustym! Moim celem jest oddanie na cmentarz jedynie pustych zwłok po zużytym życiu. Chcę, by na moim nagrobku widniał napis 'Pusty!’. Nic nie zostało. Nie ma już gazu.”
Paul apostoł umarł pusty. Napisał: „Już jestem wylany jako ofiara do picia i nadszedł czas mojego odejścia. Dobry bój bojowałem, bieg ukończyłem, wiarę zachowałem.” 2 Tymoteusza 4:6-7 Żył marzeniem, a umarł pusty. Wylany! Dobry do ostatniej kropli!
Żył marzeniem i umarł pusty! Jezus powiedział, że Bóg powierzył każdemu z nas marzenie i środki do jego realizacji, a pewnego dnia staniemy przed Nim i odpowiemy za to, co zrobiliśmy. Chcemy usłyszeć Jego słowa: „Dobrze, sługo dobry i wierny. Dobra robota! Żyłeś marzeniem i umarłeś pusty! Dałeś z siebie wszystko – do ostatniej kropli.”
ILL: Wayne Cordeiro był studentem pierwszego dnia w Eugene Bible College i zaledwie trzymiesięcznym chrześcijaninem. Na pierwszych zajęciach nauczyciel powiedział im, aby zwrócili się do Jeremiasza – on odwrócił się, szukając jakiegoś faceta. „To jest w Biblii, głupcze” – wyszeptał jeden z uczniów. Wszystko, co Wayne miał, to NT; nigdzie nie mógł znaleźć Jeremiasza.
Poszedł do swojej drugiej klasy zdeprymowany i zniechęcony. Jego nauczycielka, dr Grace Flint, poprosiła każdego z nich o napisanie pracy, a następnego dnia oddała Wayne’owi pracę z notatką, w której napisała: „Dziękuję, że byłeś w mojej klasie, Wayne. Twoje spostrzeżenia i wkład były tak odświeżające podczas naszych dyskusji. Twoja oczywista gorliwość dla Chrystusa inspiruje nas wszystkich. Z wielką niecierpliwością czekam na to, jak Bóg użyje cię do swoich celów”. Dr Flint podpisał to: „Królestwo Boże czeka na ciebie.”
Wayne powiedział, że musiał przeczytać tę ostatnią linijkę kilkanaście razy tej nocy. „Królestwo Boże czeka na ciebie”. Dr Flint sprawił, że Wayne zaczął marzyć o tym, co Bóg może chcieć zrobić z życiem. Dziś Wayne jest pastorem kościoła w Honolulu, do którego w każdy weekend uczęszcza 9000 osób i który zasadził prawie 50 innych kościołów.
Bóg ma dla ciebie marzenie, a ja chciałbym pomóc ci je odkryć, żyć nim i umrzeć pustym. Królestwo Boże czeka na ciebie.