Christian-History.org nie otrzymuje żadnych danych osobowych z poniższego paska wyszukiwania.
Dzisiaj istnieje wiele kontrowersji na temat dosłownej interpretacji Biblii. Większość z nich jest spowodowana odkryciami naukowymi ostatnich 200 lat.
Czy podoba ci się ta strona? My mieć kilka książka z świetny recenzja od czytelnik.
- Decoding Nicea, Rome’s Audacious Claim, Apostles’ Gospel, and Grace by Paul Pavao
- Forgotten Gospel by Matthew Bryan
- The Promise by Megan Cupit
- Slavery During the Revolutionary War by Esther Pavao
Przeczytaj streszczenie i recenzje w https://www.rebuildingthefoundations.org. Dostępne wszędzie tam, gdzie sprzedaje się książki!
Jednakże to nie ewolucja ani nauka odwiodły chrześcijan od dosłownej interpretacji Biblii.
Już w roku 225 n.e. jeden chrześcijanin – który nie mógł słyszeć o Karolu Darwinie ani o ewolucji – wyjaśnił, dlaczego Pismo Święte nigdy nie miało być dosłownym, historycznym dokumentem.
Jego wyjaśnienie, które zaraz wam podam, jest pełne, logiczne i mocne. Pokażę ci również, że nie jest ono jedyne dla Orygenesa, autora tej wspaniałej, wnikliwej dyskusji na temat sprzeczności biblijnych i dosłownej interpretacji Biblii.
Zapnij więc pasy. Prawdopodobnie nigdy nie słyszałeś argumentu takiego jak ten, ponieważ został on utracony dla większości chrześcijaństwa na wieki.
Dlaczego Biblii nie należy interpretować dosłownie
Następne fragmenty pochodzą z De Principiis Origena, czyli „Zasad początkowych”
To o Bogu – Ojcu, Synu i Duchu Świętym – piszą głównie ci mężowie, napełnieni Duchem Bożym. Następnie, z konieczności, powinni oni pouczać śmiertelników boską nauką (…), a potem powiedzieć nam, czym jest ten świat, dlaczego został stworzony i skąd wzięła się wielka i straszna niegodziwość, która okrywa ziemię.
Ponieważ więc zamiarem Ducha Świętego było oświecenie tych świętych dusz, które poświęciły się służbie prawdzie, w odniesieniu do tych i podobnych tematów, następujący cel został zachowany. (…) Ze względu na tych, którzy albo nie mogliby, albo nie chcieliby poświęcić się tej pracy i trudowi, przez które zasługiwaliby na pouczenie o (…) rzeczach tak wartościowych i ważnych, aby zawinąć i ukryć (…) w zwykłym języku – pod osłoną jakiejś historii i opowiadania o rzeczach widzialnych – ukryte tajemnice. (De Principiis IV:1:14)
Pozwólcie, że zrobię tu pauzę, abyście mogli się połapać w tym, co on mówi.
- Głównym celem pisarzy Pisma Świętego było nauczanie o Bogu.
- Duch Święty chce oświecać tylko tych, którzy aktywnie dążą do prawdy, dlatego ukrył tajemnice o wielkiej wartości i znaczeniu pod zwykłym językiem, w historii i narracjach.
Teraz pozwól mi ustalić, że jeśli jesteś wierzącym w Biblię, to to, co on mówi, jest niezaprzeczalnie prawdziwe.
Jezus podał ten sam powód, aby wyjaśnić, dlaczego mówił w przypowieściach. Powiedział apostołom, że „dane wam jest poznać tajemnice królestwa niebieskiego” (Mat. 13:11). Ale do tych, którzy są na zewnątrz?
Mówię do nich w przypowieściach, ponieważ widząc nie widzą, a słysząc nie słyszą i nie rozumieją. (Mat. 13:13)
Nie ograniczało się to tylko do Jezusa. Jezus w rzeczywistości cytował to, co zostało powiedziane Izajaszowi, gdy ten pojawił się przed Bogiem w niebie (Izajasza 6:1-10).
Więc Origen ustanawia, że właściwa interpretacja Biblii rozumie, że Bóg chce ukryć rzeczy przed tymi, którzy ich nie szukają.
Idzie dalej:
Więc wprowadzona jest narracja o widzialnym stworzeniu, wraz ze stworzeniem i formacją pierwszego człowieka, a następnie potomków, którzy po nim kolejno następowali… Ponadto, opis bitew jest podany w cudowny sposób… przez co pewne niewytłumaczalne tajemnice są znane tym, którzy wiedzą jak badać tego rodzaju stwierdzenia.
Przez godną podziwu dyscyplinę Mądrości, Prawo prawdy, nawet proroków, jest wszczepione w Pisma Prawa … jako rodzaj przykrycia i zasłony duchowych prawd. To właśnie nazwaliśmy „ciałem Pisma”, aby w ten sposób to, co nazwaliśmy „okryciem litery”, utkanym przez sztukę Mądrości, mogło być zdolne do zbudowania i przyniesienia korzyści wielu, podczas gdy inni nie odnoszą żadnej korzyści. (ibid.)
Dobrze, zatrzymajmy się jeszcze raz.
Origen argumentuje teraz, że interpretacja Biblii obejmuje tajemnice ukryte przez literę Pisma i że Bóg zrobił to celowo, objawiając nawet „Prawo Prawdy”, co byłoby odniesieniem do Nowego Przymierza, słowami starego Prawa … ale tylko tym, którzy pilnie dążą do prawdy.
Dla pozostałych – co niestety oznacza wielu z nas, współczesnych chrześcijan – prawda jest ukryta pod naszą literalną interpretacją Biblii.
Origen kontynuuje, i tu dochodzimy do sedna sprawy:
Ale gdyby we wszystkich przypadkach tego „zakrycia” logiczny związek i porządek Prawa został zachowany, z pewnością nie uwierzylibyśmy … że cokolwiek innego było w nim zawarte oprócz tego, co było wskazane na powierzchni. Z tego powodu Boska Mądrość zadbała o to, aby miały miejsce pewne potknięcia – zakłócenia historycznego znaczenia. Uczynił to przez wprowadzenie do środka pewnych niemożliwości i nieścisłości. (ibid., IV:1:15)
Co za zdumiewające twierdzenie na temat interpretacji Biblii!
Origen, prawie 1800 lat temu, twierdzi, że Biblia zawiera sprzeczności („nieścisłości”) celowo, abyśmy wiedzieli, że należy szukać symbolicznego znaczenia!
W ten sposób samo przerwanie narracji może (…) stanowić przeszkodę dla czytelnika, tak że może on odmówić uznania drogi, która prowadzi do zwykłego znaczenia, a będąc z niej wykluczonym i odgrodzonym, możemy zostać wezwani do początku innej drogi, tak że (…) przechodząc na drogę wznioślejszą i bardziej wysublimowaną, możemy odkryć ogromną szerokość Boskiej Mądrości. (ibid.)
Origen uważał, że kiedy argumentujemy przeciwko sprzecznościom i niemożliwościom w narracjach historycznych, tracimy z oczu szerokość Bożej mądrości i niewłaściwie interpretujemy Biblię!
Origen nie został przeniesiony do tej metody interpretacji Biblii przez Karola Darwina lub przez nowoczesną naukę, z których żadna nie istniała na początku III wieku.
Origen przyjął tę metodę interpretacji Biblii z samej Biblii!
I dlaczego nie miałby tego zrobić? Apostoł Paweł widział stare i nowe przymierze w historii Sary i Hagar (Gal. 4:21-31). Jezus widział zmartwychwstanie w stwierdzeniu, że Bóg jest Bogiem Abrahama, Izaaka i Jakuba (Mt 22,32).
Przejdźmy jeszcze trochę dalej do De Principiis (O zasadach początkowych). Ale najpierw pozwólmy mu podsumować jego stanowisko w sprawie interpretacji Biblii:
Teraz wszystko to, jak zauważyliśmy, zostało dokonane przez Ducha Świętego, abyśmy, gdy stwierdzimy, że wydarzenia leżące na powierzchni nie mogą być ani prawdziwe, ani użyteczne, mogli zostać doprowadzeni do zbadania prawdy, która jest głębiej ukryta i do znaczenia godnego Boga w Pismach, które wierzymy, że są przez Niego natchnione. (tamże)
Jakie więc są te wydarzenia, które powinny nas skłonić do poszukiwania głębszego znaczenia w naszej interpretacji Biblii?
Aby nasze znaczenie mogło być stwierdzone przez same fakty, zbadajmy fragmenty Pisma Świętego.
Któż tam jest, módlcie się, kto posiada zrozumienie, kto uzna za stosowne oświadczenie, że pierwszy dzień, drugi i trzeci, w których jest mowa o wieczorze i poranku, zdarzyły się bez słońca, księżyca i gwiazd? Pierwszy dzień był nawet bez nieba! (ibid., IV:1:16)
Origen zaczyna od historii stworzenia, kwestionując jej dosłowność opartą jedynie na Piśmie Świętym, a nie na nauce ewolucyjnej, która musiałaby czekać 16 wieków na odkrycie i zaakceptowanie.
A któż jest takim ignorantem, by przypuszczać, że Bóg, jak gdyby był rolnikiem, zasadził drzewa w ogrodzie, w Edenie na wschodzie, a w nim drzewo życia – widzialne, namacalne drzewo – tak, że każdy, kto zjadł je zębami ciała, otrzymałby życie, a jedząc ponownie z innego drzewa, doszedłby do poznania dobra i zła? (ibid.)
Wiemy, kto byłby takim ignorantem. Większość z nas, chrześcijan, którzy żyjemy dzisiaj, ponieważ straciliśmy zrozumienie interpretacji Biblii.
I wiedz, że rzeczywiście straciliśmy zrozumienie interpretacji Biblii.
Wyjaśnienia tutaj nie są unikalne dla Orygenesa …
Symboliczna interpretacja Biblii we wczesnym Kościele
Justyn Męczennik, prawie wiek przed Orygenesem, omawia te same rzeczy w swoim Dialogu z Tryfonem, Żydem …
Tryfon powiedział … „Pismo Święte zmusza nas do przyznania …”. To jest oczywiste. Ale jest sprawa, co do której jesteśmy zasłużenie w rozterce. Mianowicie o tym, co zostało powiedziane, że zjadł to, co zostało przygotowane i postawione przed nim przez Abrahama. (rozdz. 57)
Tutaj Trypho Żyd przyznaje Justynowi Męczennikowi, że Pismo mówi, iż ci trzej mężczyźni byli naprawdę Panem i dwoma aniołami. Ale pomysł, że Bóg miałby jeść dosłowny pokarm, był dla nich zgubny.
Nie Justyn. Justyn znał wszystko to, co Origen powie prawie wiek później, więc miał gotowe wyjaśnienie.
Powiedziałbym, że Pismo, które potwierdza, że jedli, ma takie samo znaczenie jak to, które mówimy o ogniu, że pożera wszystko. Z pewnością nie powinniśmy rozumieć, że jedli, żując zębami i szczękami. Nawet w tym przypadku, nie powinniśmy być w niczym zagubieni, jeśli jesteśmy choć trochę zaznajomieni z przenośnymi sposobami wyrażania się. (ibid.)
Trypho uległ interpretacji Biblii dokonanej przez Justyna. Uczynił to dlatego, że nawet Żydzi wiedzieli o figuratywnej interpretacji Pisma Świętego. Justyn specjalnie go o to zapytał.
„Może o tym nie wiecie, moi przyjaciele, że było wiele powiedzeń zapisanych niejasno, w przypowieściach, tajemniczo lub w czynnościach symbolicznych, które prorocy żyjący po osobach, które je wypowiedziały lub wykonały, objaśniali.”
„Z pewnością” – odpowiedział Tryf. (rozdz. 68)
Jeden ostatni wczesnochrześcijański przykład symbolicznej interpretacji Biblii
Nie chcę was zamęczać, przedstawiając całą litanię wczesnochrześcijańskich pisarzy, u których można wykazać, że zgadzają się z metodą interpretacji Biblii stosowaną przez Origena, więc podam wam jeszcze tylko jeden. Jest to tekst z około 185 roku, mniej więcej w połowie drogi między Justynianem a Orygenesem:
Prawo w sposób obrazowy przewidziało wszystko, określając człowieka za pomocą różnych zwierząt. Którekolwiek z nich, jak mówi, ma podwójne kopyto i przeżuwa, ogłasza je za czyste… Kim więc są czyści? Ci, którzy przez wiarę podążają wytrwale ku Ojcu i Synowi, bo na to wskazuje wytrwałość tych zwierząt, które mają podwójne kopyto. I rozmyślają dniem i nocą nad słowami Boga, aby się przyozdobić dobrymi uczynkami, bo takie jest znaczenie przeżuwaczy”. (Ireneusz, Przeciw herezjom, V:8:4)
Apostoł Paweł posunął się jeszcze dalej niż Ireneusz w stosowaniu Pisma o zwierzętach do ludzi.
W 1 Liście do Koryntian 9 argumentuje, że Bóg nie troszczy się o woły, więc nie ma możliwości, aby prawo o nie nakładaniu kagańca wołu, gdy ten tarza się w zbożu, dotyczyło tak naprawdę tylko wołów. „Bez wątpienia”, mówi, „to dla naszego dobra zostało to napisane.”
Kilka końcowych uwag Origena na temat dosłownej interpretacji Biblii
Nikt, jak sądzę, nie może wątpić, że stwierdzenie, iż Bóg przechadzał się po południu w raju i że Adam leżał ukryty pod drzewem, jest w Piśmie Świętym odnoszone w sposób przenośny, tak że może być przez nie wskazane jakieś mistyczne znaczenie. Odejście Kaina od obecności Pana oczywiście spowoduje, że uważny czytelnik zapyta, co to jest obecność Boga i jak ktoś może z niej wyjść. (IV:1:16)
Origen argumentuje, że każdy z nas powinien być w stanie dostrzec te rzeczy.
Bardzo łatwo jest każdemu, kto chce, zebrać z Pisma Świętego to, co rzeczywiście jest zapisane jako dokonane, ale w co mimo to nie można wierzyć jako w rozsądnie i odpowiednio zaistniałe zgodnie z relacją historyczną. (tamże)
Potem podaje nam przykład z Nowego Testamentu.
Mówi się, że diabeł umieścił Jezusa na wyniosłej górze, aby mu stamtąd pokazać wszystkie królestwa świata i ich chwałę. Jakże dosłownie mogłoby się zdarzyć, że Jezus zostałby wprowadzony przez diabła na wysoką górę, albo że ten ostatni pokazałby mu wszystkie królestwa świata – tak jakby leżały pod jego cielesnymi oczami i przylegały do jednej góry? (tamże)
Nazywam te końcowe uwagi dotyczące interpretacji Biblii, ponieważ są ostatnimi, które cytuję. Ma on o wiele więcej do powiedzenia na ten temat, co możesz przeczytać online za darmo na ccel.org.
Sam Bóg odrzuca dosłowną interpretację Biblii
Jak widzisz, wczesne kościoły obarczały samego Ducha Świętego celowym wprowadzaniem rzeczy, które pobudzałyby nas do poszukiwania głębszych prawd. Prawdy, które byłyby ukryte dla leniwych i zadufanych, ale objawione tym, którzy pilnie ich szukali.
Podają oni liczne przykłady. Wiemy, że Biblia mówi, iż żaden pokarm nie jest nieczysty (Marka 7:18-19; Dzieje 10:14-15; 1 Tym. 4:3-4; itd.). Jednak Prawo wyraźnie mówi, że niektóre zwierzęta są nieczyste i są nawet wyznania chrześcijańskie, takie jak Adwentyści Dnia Siódmego, które ignorują Nowy Testament i zabraniają jedzenia nieczystych mięs.
Wczesnochrześcijańskie podejście do interpretacji Biblii odpowiada nam na to wszystko, odsyłając nas do głębszego znaczenia Pisma, znaczenia, o którym mówił Jezus, kiedy powiedział, że przyszedł, aby doprowadzić Prawo do pełni (Mat. 5:17). Jezus podał liczne przykłady pełni Prawa.
Równie ważny, w moich oczach, jest fakt, że Bóg po prostu nie pomaga tym, którzy chcą bronić dosłownej Biblii, która jest historycznie dokładna w każdym szczególe. Jak widać z reszty tej strony, literaliści zaprzeczają sami sobie, oszukują z dowodami i w każdy sposób są intelektualnie skłóceni w swojej obronie dosłownej interpretacji Biblii.
W rzeczywistości naukowcy nadal dokonują zdumiewających odkryć i zadziwiają świat, a gdy dosłowni chrześcijanie dyskutują z nimi na temat interpretacji Biblii i nauki, ich moc szybko słabnie.
Bóg chce przekonać świat mocą, a nie słowami! (1 Kor. 4:19-20: Mat. 5:13-16; J. 17:20-23).
Powróćmy do używania Pism Świętych do tego, do czego zostały przeznaczone, do pouczania nas w sprawiedliwości, abyśmy byli gruntownie wyposażeni do każdego dobrego dzieła.
To jest dobroć i moc Boga, a nie inne.
.