Dzień po dniu z łaski (27 maja)

Chwilowe lekkie cierpienia, wieczny ciężar chwały

Dla naszego lekkiego utrapienia, które jest tylko chwilowe, daleko większy i wieczny ciężar chwały nam sprawuje. (2 Koryntian 4:17)

Wierzący w Jezusa Chrystusa są „sługami nowego przymierza” (2 Koryntian 3:6). Służymy Bogu przez Jego łaskę, doświadczając jej i przekazując ją innym. „Wszystko bowiem dla was, aby łaska, rozprzestrzeniając się wśród wielu, sprawiła, że dziękczynienie obfitować będzie ku chwale Boga” (2 List do Koryntian 4:15). Jednym ze zdumiewających przywilejów życia i służby dzięki łasce jest to, że nasze chwilowe lekkie utrapienia mogą przynosić nam wieczną wagę chwały!

Posiadanie naszych doczesnych trudności „pracujących dla nas” jest nowym, niebiańskim spojrzeniem na utrapienia. Ludzie zazwyczaj postrzegają swoje cierpienia jako coś, co działa przeciwko nim, a nie dla nich. Jednak utrapienia mogą działać dla dobra, a to dobro jest nawet wieczne! Jakże łaskawy plan ujawnia się w tym kontraście: „lekkie utrapienie (…) na chwilę” i „wieczny ciężar chwały”

Po pierwsze, rozważ, że niebiańskie cieszenie się Bożą „chwałą” może wynikać z naszych ziemskich doświadczeń „utrapienia”. Trudności, które znosimy tu na ziemi, mogą przygotować nas do możliwości wejścia w bardziej chwalebną społeczność, uwielbienie i służbę dla Pana w niebie. (Nasza następna medytacja zbada, jak to działa.)

Następnie rozważ, że nasze utrapienia są „lekkie” w porównaniu z „ciężarem” chwały, która jest przed nami. Nie oznacza to, że nasze próby na ziemi są błahe. Zwróć uwagę na „lekkie utrapienia”, które spotkały Pawła. „W podróżach częstych, w niebezpieczeństwach wód, w niebezpieczeństwach zbójców, w niebezpieczeństwach rodaków moich, w niebezpieczeństwach pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na puszczy, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach między fałszywymi braćmi; w znużeniu i trudzie, w bezsenności częstej, w głodzie i pragnieniu, w postach częstych, w zimnie i nagości – oprócz innych rzeczy, co mnie codziennie spotyka: moja głęboka troska o wszystkie Kościoły” (2 Kor 11, 26-28). Jednak Paweł uważał je za lekkie w porównaniu z „znaczną wielkością” chwały, która czeka go w niebie.

Na koniec rozważ, że trudności życiowe są „tylko na chwilę”, podczas gdy wynikające z nich niebiańskie błogosławieństwa są „wieczne”. Próby często sprawiają wrażenie, jakby nigdy się nie kończyły. Jednak w końcu przemijają. Tak naprawdę, to niebiańska chwała, która wynika z prób, nigdy się nie skończy.

Cóż za niesamowity plan ma Bóg! On chce wykorzystać próby naszego życia, aby powiększyć nasze duchowe możliwości, abyśmy mogli wejść pełniej do chwały poznania Go, uwielbiania Go i służenia Mu na wieki wieków!

Ojcze Przedwieczny, daj mi coraz więcej takiego spojrzenia na cierpienia. Pomóż mi widzieć je jako potencjalnie produktywne w sensie wiecznym. Przypominaj mi, że moje próby są chwilowe i lekkie, biorąc pod uwagę wieczną wagę chwały, jaką mogą przynieść, Amen.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.