Exploring the Creepiest, Craziest Abandoned Spaces of NYC

Will Ellis zignorował swój pierwszy znak „no trespassing” w 2012 roku, kiedy przekradł się przez płot otaczający stary magazyn w Red Hook na Brooklynie. Zaczął fotografować gnijące wnętrze i od razu wpadł po uszy.

„Nie jestem żadnym śmiałkiem, ale kiedy po raz pierwszy się tam zakradłem, poczułem przypływ adrenaliny i przygody” – mówi Ellis. „Byłem również zafascynowany wizualizacjami w środku. Jako dziecko uwielbiałem wszystko, co przerażające – Halloween było moim ulubionym świętem i jest to coś, z czego nigdy nie wyrosłem.”

Od przerażającego do dziwacznego, eksploracja przez Ellisa tego, co opuszczone i podupadłe doprowadziła go do udokumentowania prawie 50 miejsc w Nowym Jorku i poza nim. Zdjęcia przedstawiają opuszczone szkoły, azyle i forty, a także linie kolejowe i nabrzeża. Stale aktualizuje swój popularny blog, a zbiór 150 zdjęć został opublikowany w książce Abandoned NYC.

View more
Abandoned NYC, Schiffer Publishing, 2015.
Abandoned NYC

, Schiffer Publishing, 2015.

Ellis stał się poniekąd ekspertem w odkrywaniu ukrytych ruin miasta. Uzyskuje wiele informacji od innych „miejskich odkrywców”, którzy publikują swoje odkrycia online. Używa też Google Earth – jeśli widzi budynek z powalonym drzewem na zewnątrz lub coś, co wygląda jak porzucone samochody, to pewny znak, że nikogo nie ma w środku. W ciągu trzech lat miejskiego spelunkowania jakoś udało mu się uniknąć aresztowania. Zdarzają się sporadyczne potyczki z ochroniarzami, ale zazwyczaj wychodzi, kiedy mu każą i na tym koniec. „Wejście do środka jest łatwiejsze, niż myślisz” – mówi.

Fotograf zazwyczaj zabiera ze sobą aparat cyfrowy, statyw i kilka architektonicznych obiektywów tilt-shift, aby naprawdę uchwycić budynki w całej ich rozpadającej się chwale. Kluczowe jest światło. Pęknięcia w zabitych deskami oknach i dziury w dachu często tworzą kontrastowe, nasycone światło, którego nie widać nigdzie indziej. Aby uchwycić to trudne światło, Ellis czasami wykonuje kilka ekspozycji i łączy je w Photoshopie. „Światło jest tym, co czyni te miejsca tak tajemniczymi i nadaje im szczególny charakter”, mówi.

Podczas gdy niektórzy mogą nazwać tę pracę klasycznym „ruin porno”—fetyszyzowaniem miejskiego rozkładu w miastach, które przeżyły ciężkie czasy—Ellis przyjmuje bardziej antropologiczne spojrzenie. Fotograf jest bardziej zainteresowany zanikającą historią struktury i opowieściami, które ona opowiada. Ellis poświęca wiele badań każdemu miejscu, łącząc wspaniałe, surowe zdjęcia z równie fascynującymi opowieściami o ich przeszłości. W przypadku niektórych budynków, takich jak Harlem Renaissance Ballroom czy fabryka Domino Sugar w Williamsburgu, zdjęcia są często pamiątką, zanim zostaną zburzone.

Jako że Nowy Jork kontynuuje swoją nieustanną przebudowę, Ellis mówi, że coraz trudniej jest znaleźć nowe miejsca do fotografowania. Teraz podróżuje poza pięć dzielnic, w tym do miejsc takich jak Long Island i New Jersey. Ellis mówi, że musiał wyruszyć w dalszą drogę, jeśli chciał nadal znajdować materiały na swojego bloga. The search is never-ending.

„At this point I’ve mostly run out of locations that are already discovered so I’m definitely having to dig a little deeper,” he says.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.