Dla właścicieli psów ratowniczych mieszanych ras dziedzictwo, to może być kuszące, aby kupić zestaw DNA, aby uzyskać informacje na temat przodków swojego szczeniaka. Catherine Falls Commercial/Getty Images hide caption
toggle caption
Catherine Falls Commercial/Getty Images
Dla właścicieli psów ratowniczych o mieszanym dziedzictwie rasowym, może być kuszące, aby kupić zestaw DNA, aby uzyskać informacje na temat przodków swojego szczeniaka.
Catherine Falls Commercial/Getty Images
Gdy mieszkanka Los Angeles Marie Kordus wyprowadza na spacer swojego psa ratowniczego Anyę, niektórzy mówią, że wygląda ona jak wilk lub lis. Pewnego razu mały chłopiec powiedział nawet: „Mamo, spójrz na tę panią, ona idzie z kojotem!”. ” – wspomina Kordus.
Ale kiedy adoptowała swojego smukłego, kremowego szczeniaka, powiedziano jej, że jest mieszanką owczarka niemieckiego.
Mimo to Kordus postanowiła spróbować dowiedzieć się więcej o rodowodzie Anyi. Poszła do Internetu, zamówiła zestaw DNA, pobrała ślinę z pyska Anyi, włożyła ją do probówki i wysłała pocztą. Tydzień później miała wyniki.
„Okazało się, że 88% jej genotypu to owczarek niemiecki” – mówi. „Więc to mówi ci, że jeden rodzic był prawdopodobnie czystej krwi, a drugi rodzic był mieszanką; i zidentyfikowali go jako rodziny psów gończych, jak greyhound, bloodhound, lub whippet.”
Teraz więc, gdy ludzie mówią „kojot”, Kordus mówi stanowcze „nie, nie kojot.”
Jeśli jesteś jednym z milionów Amerykanów, którzy posiadają psa ratowniczego, możesz być ciekawy, jakiej rasy jest twój najlepszy przyjaciel. Coraz częściej właściciele zwierząt kupują zestawy do badań DNA, aby spróbować dowiedzieć się, kim jest ich pies. Ale obietnica tych zestawów może wyprzedzać naukę, według niektórych genetyków i badaczy zwierząt.
Dla właścicieli psów, odwołanie takich testów jest to, że wiedząc więcej o rasie może dać im wgląd w to, jak radzić sobie z dziwactwami ich psa. Angela Hughes, weterynaryjny genetyk z Mars Petcare, który produkuje jeden z kilkunastu zestawów do testowania DNA na rynku, mówi, że chodzi o zrozumienie zachowania psa: „Co sprawia, że tykają? Dlaczego wyglądają tak, jak wyglądają? Dlaczego zachowują się w taki sposób?”
Pomogło to Hughes z jej własnym psem, który okazał się być w części Jack Russell terierem, a w części australijskim psem do bydła. Mówi, że dzięki temu zrozumiała, że jej szczeniak potrzebuje dużo ruchu i że „potrzebuje pewnych rzeczy, których potrzebują teriery, takich jak ciche, ciemne miejsce na jamę, aby mogła uciec i nie czuła, że musi być cały czas na patrolu”. To, plus świadomość, że „na widok każdej wiewiórki wpada w szał”.
Tego rodzaju spostrzeżenia mogą pomóc nam, ludziom, zrozumieć, że „nasze psy nie próbują nas drażnić, po prostu tak działają”, mówi Hughs.
Panel Mądrości, test DNA wykonany przez Mars Petcare, testuje ponad 350 ras sięgających do poziomu „pradziadków”, wyjaśnia Hughes. Analizuje DNA z komórek psa pod kątem tysięcy markerów genetycznych i porównuje je z dużą bazą danych ras firmy, aby obliczyć „najlepsze dopasowanie” pod względem rasy.
Test może przeanalizować ponad 20 cech genetycznych, a Hughes jako dowód swojej dokładności przytacza fakt, że często jest w stanie precyzyjnie przewidzieć wzór koloru sierści i cechy ciała, takie jak wyprostowane uszy, długość nóg i waga. W przypadku Anyi, mieszańca owczarka, Kordus mówi, że wyniki testu były „w porządku” w odgadywaniu umaszczenia Anyi i jej wagi dokładnie, w oparciu o analizę cech genetycznych. „Nie widzieli nawet zdjęcia Anyi” – mówi.
Chociaż z pewnością jest to zabawny temat do rozmów w parku dla psów, niektórzy eksperci ostrzegają, że testy te należy traktować z przymrużeniem oka. „Trudno jest wiedzieć, jak dokładne są”, mówi Lisa Moses, lekarz weterynarii i badacz z Harvard Medical School Center for Bioethics. „Różne firmy testowe używają różnych metodologii, o ile nam wiadomo”.
A bez recenzowanych publikacji opisujących metody i oceniających ich dokładność, jest to w zasadzie „czarna skrzynka/zaufaj temu, co mówi firma”, mówi Elinor K. Karlsson, badaczka genetyki z University of Massachusetts Medical School i Broad Institute of MIT i Harvard.
Hughes mówi, że Mars Petcare nie publikuje swojej metodologii testowania z powodów własnościowych. Jednak mówi, że firma przeprowadziła własne badania wewnętrzne i stwierdziła, że identyfikacja rasy u zwierząt ras mieszanych jest w 93% dokładna.
Z praktycznego punktu widzenia, bioetyk Moses martwi się, że istnieje ryzyko potencjalnie niedokładnego określenia rasy, zwłaszcza jeśli rasa wraca jako potencjalnie problematyczny pies, jak pit bull.
„Po oddaniu DNA swojego psa i jakaś firma ma wyniki, możesz nie mieć kontroli nad tym, co dzieje się z tymi informacjami,” mówi. Nie może być problemy z uprzedzeń i dyskryminacji rzeczywistej wobec niektórych ras psów, które mogą mieć wpływ na takie rzeczy jak mieszkania ludzi i ich zdolność do uzyskania ubezpieczenia, mówi Moses. „Więc możesz chcieć pomyśleć dwa razy o zrobieniu testu z tego powodu”.
Test DNA Embark jest jednym z kilkunastu testów na rynku, które obiecują powiedzieć ci o rodowodzie twojego psa. John Tlumacki/The Boston Globe/Getty Images hide caption
toggle caption
John Tlumacki/The Boston Globe/Getty Images
Test DNA Embark jest jednym z kilkunastu dostępnych na rynku testów, które obiecują powiedzieć ci o rodowodzie twojego psa.
John Tlumacki/The Boston Globe/Getty Images
Wiele z testów DNA oferuje również dostarczenie informacji o ryzyku genetycznym dla potencjalnych problemów zdrowotnych. To może być pomocne dla właścicieli psów, ponieważ niektóre rasy są bardziej podatne na pewne warunki, mówi Hughes. Mogą mieć zwiększone ryzyko krwawienia zaburzenia lub choroby serca lub raka, mówi. I wiedząc, że może mieć wpływ na to, jak lekarz weterynarii dba o swojego zwierzaka.
Ale Moses mówi, że testowanie DNA dla potencjalnych warunków zdrowotnych może być bardzo problematyczne, jak ona argumentowała w ostatnim artykule w czasopiśmie Nature. Ona mówi, że testy po prostu nie są tak dokładne i FDA nie reguluje ich. „Chcę, aby właściciele zwierząt domowych i weterynarze zrozumieć, że nie powinny one być za pomocą direct-to-consumer testy DNA psów do podejmowania decyzji medycznych o poszczególnych zwierząt,” she says.
Nie istnieją standardy branżowe do testowania albo rasy lub stanu zdrowia ona zauważa. „Producenci nie są zobowiązani do poinformowania nas, jakie metodologie stosują – jaką kontrolę jakości stosują”, mówi.
I niedokładne informacje na temat zagrożeń dla zdrowia może stworzyć więcej problemów niż rozwiązać, mówi. Jeśli test DNA sugeruje podatność na daną chorobę, Moses twierdzi, że nie oznacza to, iż pies rzeczywiście na nią zachoruje. W rzeczywistości większość psów na nią nie zachoruje, mówi.
„Jest całkiem możliwe, że skończyłoby się na przeprowadzeniu wielu niepotrzebnych testów w poszukiwaniu oznak choroby, jeśli masz psa, który wydawał się całkowicie zdrowy, a to nie tylko mogłoby być kosztowne, ale również mogłoby być inwazyjne i potencjalnie nawet szkodliwe dla Twojego psa”, mówi.
Podejmowanie decyzji o leczeniu w oparciu o mylące wyniki badań DNA może być jeszcze bardziej szkodliwe, mówi: „To, co mogłoby się zdarzyć, co byłoby naprawdę złe, to gdyby ludzie zdecydowali się na leczenie w oparciu o błędną diagnozę.”
Jeśli martwisz się o problem zdrowotny, John Howe, lekarz weterynarii i prezes American Veterinary Medical Association mówi, że najlepiej jest porozmawiać z weterynarzem. „Ponieważ weterynarze są naprawdę adeptami w użyciu wszystkich naszych edukacji, doświadczeń, zmysłżw i wiedzy, aby zdiagnozować i leczyć pacjentżw, ktżrzy mają, jak rżwnież włączenie wszelkich zewnętrznych informacji od naszych klientżw lub z literatury lub od innych weterynarzy,” mżwi.
Howe mżwi, jeśli po prostu chcesz dowiedzieć się więcej o swoim psie przodkżw test DNA może być zabawa rzecz do zrobienia. Tylko zrozumieć, mówi, że może nie być dokładne. Testy DNA kosztują od 80 do 150 dolarów.