Najnowszy elektryczny „samochód” Forda nie jest wcale samochodem.
W czwartek producent samochodów ściągnął owijki z E-Transit, elektrycznej wersji swojego popularnego samochodu dostawczego Transit. Oznacza to drugi w pełni elektryczny pojazd, który Ford zaprezentował w ciągu ostatniego roku, po debiucie crossovera Mustang Mach-E w listopadzie 2019 r.
Yaroslav Hetman, dyrektor marketingu globalnego Forda w zakresie elektrycznych ciężarówek i pojazdów użytkowych, powiedział, że elektryfikacja ma sens finansowy dla klientów pojazdów użytkowych.
„Nie masz tyle konserwacji — żadnych wymian oleju, żadnych płukanek skrzyni biegów, nic z tych rzeczy. W zasadzie masz więcej czasu pracy”, powiedział Hetman.
Ivan Drury, starszy menedżer ds. analiz w Edmunds.com, powiedział, że koszty krańcowe mają większe znaczenie dla przeciętnego nabywcy pojazdów użytkowych.
„Wiedzą, że jeśli mogą faktycznie wykazać za pomocą czystego modelu opartego na danych, że ci klienci mogą zaoszczędzić pieniądze w czasie — koszty utrzymania są niższe, awarie rzadsze, rzeczy tego rodzaju — wtedy masz wiele punktów sprzedaży.”
Drury mówi, że typowy nabywca komercyjnych samochodów dostawczych może być bardziej przyciągnięty do E-Transit, ponieważ pochodzi z uznanej marki.
„To nie jest jakiś start-up, który próbuje nowych rzeczy lub nie ma dużo danych, aby poprzeć rzeczy, które robią.”
E-Transit wykorzystuje również technologię Forda „Pro Power”, który został po raz pierwszy zaprezentowany w firmie hybrydowy pickup F-150 latem. Pro Power pozwala pojazdowi działać jako elektryczny, 2,4-kilowatowy generator.
„Oznacza to, że możesz uruchomić szlifierkę oscylacyjną i piłę do cięcia pod kątem w tym samym czasie, gdy jesteś na placu budowy”, mówi Hetman.
Ponieważ E-Transit pozbywa się tradycyjnego silnika spalinowego, Ford zamontował pod maską pełnowymiarową oponę zapasową. Hetman twierdzi również, że E-Transit rozwiązuje wspólny problem z samochodami elektrycznymi: akumulatory pożerające przestrzeń ładunkową. „Cała technologia akumulatorów – sam zestaw akumulatorów, silniki – znajdują się całkowicie pod podłogą,” mówi Hetman.
Agencja Ochrony Środowiska szacuje, że E-Transit może przejechać 126 mil na jednym ładowaniu, co znacznie odbiega od danych dotyczących zasięgu innych najnowszych pojazdów elektrycznych, w tym Forda Mustanga Mach-E, który może przejechać 300 mil. Ale Hetman mówi, że operatorzy samochodów dostawczych rozważają zasięg inaczej niż przeciętny konsument.
„Klient komercyjny mówi: 'Spójrz, jakie są moje przypadki użycia? Czego potrzebuję? Nie chcę płacić za znacznie większą marżę niż to, czego potrzebuję” – powiedział Hetman.
Powiedział, że analiza ponad 30 milionów mil danych z samochodów dostawczych Forda znajdujących się obecnie na drogach ujawnia, że średnia odległość pokonywana codziennie w komercyjnym samochodzie dostawczym w USA wynosi 74 mile.
„Innymi słowy, mając elektryczną furgonetkę, która ma 600 mil zasięgu elektrycznego jest miło mieć, ale klienci nie chcieliby płacić tyle .”
Drury mówi Ford musi zrównoważyć zasięg z kosztami, ale to ostatecznie sprowadzi się do konsumentów, aby upewnić się, że matematyka działa dla ich potrzeb.
„Początkowo, tak, że liczba zasięg będzie miał ludzi szyderczy,” Drury powiedział. „Ale jeśli prowadzisz flotę, wiesz, ile mil prowadzą twoi faceci, wiesz dokładnie, czego potrzebujesz, i to prawdopodobnie pasuje do rachunku.”
Inny element równania zasięgu, według Drury, jest szybkość ładowania. Gdy bateria jest na wyczerpaniu, E-Transit może odzyskać około 10 mil zasięgu co godzinę, gdy podłączony do mobilnej ładowarki pojazdu. Na DC fast-charger, van zyskuje z powrotem 45 mil w ciągu 15 minut.
„Istnieje dodatkowa niedogodność konieczności podłączania tych w każdej nocy,” Drury powiedział. „W tym samym czasie, jest to, że będzie zabić tę opcję nad innym … jeśli numery pencil out?”
Drury powiedział Ford wydaje się być pozostawiając otwartą możliwość dłuższego zasięgu furgonetki elektrycznej w przyszłości, w zależności od sukcesu E-Transit.
„Jeśli stwierdzą, że jest sukces z tym, że jest wysoka receptywność – ale jest wezwanie do większego zakresu …. I can imagine them changing it.”
And according to Hetman, the E-Transit that was unveiled this week may not be the end of the road for electrified Ford vans.
„This is not the end-all, be-all solution from our end,” Hetman said. „Wiemy, że są klienci, którzy mają dłuższe trasy i więcej potrzeb możliwości, a my będziemy mieli przyszłe ogłoszenia z większym zasięgiem i większymi możliwościami.”
Oczekuje się, że E-Transit rozpocznie się tuż poniżej $45,000.
Słysz raport ABC News Radio’s Alex Stone na temat nowego elektrycznego vana Forda:
.