Administracja Trumpa nazywa swoje parcie na szczepionkę przeciwko koronawirusom „Operation Warp Speed”. Jeśli nie uważasz, że nazwa ta jest godna potępienia, nie jesteś wystarczająco stary, aby pamiętać incydent Cuttera.
Jestem.
W latach 50-tych, chorobą, która przerażała kraj było polio, aka poliomyelitis, aka paraliż niemowląt. Choroba ta mogła zabić, ale jej prawdziwy terror polegał na tym, że potrafiła pozostawić swoje ofiary sparaliżowane, często na stałe. Choć często dotykała dzieci (stąd nazwa paraliż niemowlęcy), jej najsłynniejszą ofiarą był prezydent Franklin Roosevelt, który nawet po latach terapii ledwo mógł chodzić.
Więc kiedy w kwietniu 1955 roku ogłoszono, że szczepionka przeciwko polio opracowana przez dr. Jonasa Salka okazała się skuteczna w testach na dwóch milionach dzieci w wieku szkolnym, kraj był wniebowzięty – a rząd zrobił wszystko, co mógł, aby szczepionka Salka została wyprodukowana z prędkością warp.
Zrobił to, dając kilku firmom farmaceutycznym licencje na produkcję szczepionki, z których jedna trafiła do Cutter Laboratories, z Berkeley w Kalifornii. Firma, która została założona w 1897 roku przez Edwarda Aherna Cuttera, nie była zwykłą firmą. Jej produkty zawierały szczepionkę przeciwko wąglikowi i cholerze świń. Podczas II wojny światowej, produkowała penicylinę.
Szczepionka Salk polio była szczepionką zawierającą martwy wirus. Od tego czasu została wyparta przez szczepionkę Sabina, która używa atenuowanego żywego wirusa i może być podawana doustnie. Ale wiosną 1955 roku szczepionka Salka była najlepszym, co medycyna miała do zaoferowania.
Więc firmy takie jak Cutter Labs produkowały i wysyłały ją tak szybko, jak tylko mogły. Oto jak Wikipedia zwięźle opisuje to, co się stało. Chociaż nie miałem wtedy jeszcze 13 lat, opis ten zgadza się z moimi wspomnieniami.
Kilka 120 000 dawek szczepionki Cuttera zawierało żywy, nieatenuowany wirus polio.
Z dzieci, które otrzymały szczepionkę, 40 000 zachorowało na poronne zapalenie poliomyelitis (forma choroby, która nie obejmuje centralnego układu nerwowego), 56 zachorowało na paralityczne zapalenie poliomyelitis, a pięć z nich zmarło. Kolejne 113 osób zachorowało na paralityczne polio od zaszczepionych dzieci. Pięć z nich zmarło too.
Główki toczyły się w rządzie federalnym. Oveta Culp Hobby, sekretarz Zdrowia, Edukacji i Opieki Społecznej (dziś Departament Zdrowia i Usług Społecznych) zrezygnował. Podobnie jak dr William H. Sebrell Jr, dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH).
Kongresowe śledztwo w czerwcu 1955 roku, dwa miesiące po incydencie, stwierdziło, że metody produkcji Cuttera były solidne, ale Laboratorium Kontroli Biologicznej NIH nie przeprowadziło odpowiedniej kontroli i nadzoru. Laboratorium otrzymało wcześniejsze ostrzeżenia o problemach, a jedna z lekarek, dr Bernice Eddy, zgłosiła swoim przełożonym, że niektóre zaszczepione małpy zostały sparaliżowane. Przesłała im nawet zdjęcia. Sebrell odrzucił te ostrzeżenia na bok.
Oczywiście doszło do procesów sądowych. Ława przysięgłych uznała, że Cutter nie dopuścił się zaniedbania, ale jest odpowiedzialny za naruszenie dorozumianej gwarancji i przyznała odszkodowanie. Kolejne sprawy wniesione przeciwko Cutterowi i trzem innym firmom, które miały problemy z całkowitą dezaktywacją wirusa, zostały rozstrzygnięte poza sądem.
Lekcja dla Operacji Warp Speed jest taka, że pośpiech w celu uzyskania szczepionki może mieć fatalne skutki. A w przypadku szczepionek przeciwko koronawirusom, które są w trakcie opracowywania, ryzyko jest z natury większe niż w przypadku szczepionki Salk Cuttera. Dzieje się tak dlatego, że szczepionki przeciwko koronawirusom zostaną wysłane na rynek bez kilkuletnich badań na ludziach. Przedłużający się okres testowania nie tylko dostarcza informacji o bezpieczeństwie i skuteczności szczepionki. Daje on również producentom szczepionek i rządowym organom regulacyjnym czas na opracowanie solidnych procedur bezpieczeństwa produktu. Czy można to zrobić z prędkością warp? Być może, ale prędkość warp wydaje się być otwartym zaproszeniem do nowego incydentu w Cutter Labs.
Fedzie powinny zapomnieć o warp speed i uniknąć cięcia rogów, zwłaszcza jeśli chodzi o produkcję szczepionek.
A zwłaszcza, że istnieją pewne dowody, że istniejąca szczepionka, doustna szczepionka polio Sabina, może być skuteczna przeciwko koronawirusowi. Dr Robert Gallo, współodkrywca wirusa HIV jako przyczyny AIDS, napisał niedawno artykuł w Wall Street Journal, w którym wraz z kolegą uważał, że szczepionka Sabina „jest znana jako silny bodziec dla wrodzonego układu odpornościowego” i że szczepionka o wrodzonej odporności, taka jak szczepionka Sabina, „może zapewnić nieswoistą ochronę przed szeregiem wirusów i stać się skuteczna w ciągu godzin, a nie tygodni.”Proponujemy OPV (doustną szczepionkę przeciw polio) ze względu na jej dostępność, prostotę (tabletka), bardzo niski koszt i dziesiątki lat bezpieczeństwa… Miliardy ludzi otrzymało OPV, w tym prawie wszyscy w USA w latach 1962-2000”, napisał.
„Stymulowanie wrodzonego układu odpornościowego za pomocą OPV wygląda jak darmowa i bezpieczna opcja ratowania życia, podczas gdy czekamy na skuteczną szczepionkę COVID-19,” podsumował.
Jeśli federalni chcą ścigać opcję szczepionki z prędkością warp, to jest to ta, do której powinni dążyć.
Ta kolumna opinii niekoniecznie odzwierciedla poglądy Boulder Weekly.