Kilka amerykańskich zwrotów

Jest to kontynuacja tematu poruszonego ostrożnie 17 lipca 2019 roku. Ponieważ komentarze były przychylne, będę kontynuował w tym samym duchu. Może najpierw należy wspomnieć, że czasem granica oddzielająca naukę języka od nauki historii, zwyczajów i obrzędów jest cienka. Na przykład, istniał (być może nadal istnieje) brytyjski angielski zwrot to hang out the broom. Oznaczał on „zapraszanie gości pod nieobecność żony”, podczas gdy w innych sytuacjach ten sam zwrot odnosił się do pragnienia dziewczyny pracującej, by wyjść za mąż. (Patrz post z 10 lutego 2016 r. na ten temat.) Językoznawca nie ma tu nic do roboty: wszystkie słowa są jasne, a znaczenie znane. Trzeba odkryć, dlaczego zwyczaj wywieszania miotły wskazywał na tak nieoczekiwane rzeczy. To właśnie próbują robić tzw. antykwariusze. W rzeczywistości większość idiomów, o ile nie zawierają niezrozumiałych słów, takich jak brunt i lurch, jest tego typu.

Pomyślmy o zwrocie blue plate lunch(eon). Wikipedia ma o tym artykuł, ale mogę coś dodać do tego, co tam jest napisane. Blue plate special first referrred to a low-priced meal that usually changed daily. Nazwa „mogła równie dobrze pochodzić od zbyt popularnego 'wierzbowego wzoru’ porcelanowej zastawy.” (Wszystkie moje cytaty zostały zapożyczone z Notes and Queries oraz American Notes and Queries). Nadal pozostaje nieco niejasne, „kiedy projektanci wprowadzili teoretycznie doskonałą, ale w rzeczywistości niepokojącą praktykę dzielenia dużego talerza obiadowego na przegródki.”

Korespondent, który wysłał list do ANQ w 1945 roku, napisał, że źródłem tego wyrażenia może być znalezienie w opisie Dnia Dziadów, tradycji Nowej Anglii po raz pierwszy obserwowanej w grudniu 1798 roku. Później stało się zwyczajem jeść z ogromnych niebieskich talerzy obiadowych specjalnie wykonanych przez Enoch Wood & Sons of Staffordshire. Można zauważyć, że tutaj, podobnie jak w przypadku wywieszania miotły, mamy do czynienia z obyczajem. Jednak oba wyrażenia są w istocie idiomami, gdyż znajomość ich części składowych nie pomoże osobie postronnej w zrozumieniu całości.

Wiele lat temu wynajęliśmy domek w północnej Minnesocie. Właścicielem była złota rączka, która posiadała zakład o nazwie „Niech George to zrobi”. Jego imię było rzeczywiście George, a ja znalazłem znak pomysłowy i sprytny. Dopiero dużo później dowiedziałem się, że wyrażenie „Let George do it” oznacza „pozwól komuś innemu wykonać tę pracę”. Odtworzę teraz część listu z Nowojorskiej Biblioteki Publicznej, skierowanego do Notes and Queries w 1923 roku. Wyrażenie to „w ciągu ostatnich dziesięciu czy kilkunastu lat stało się aktualne w Ameryce. Szczególnie w czasie wojny było w powszechnym użyciu. Jesteśmy zainteresowani, aby dowiedzieć się, czy istnieje jakakolwiek podstawa do stwierdzenia, że wyrażenie to jest pochodzenia angielskiego. Wiemy, że Francuzi przez kilka stuleci używali bardzo podobnego wyrażenia: „Laissez faire à George, il est home d’âge”, które wywodzą od Ludwika XII. Czy takie wyrażenie było używane w Anglii, a jeśli tak, czy istnieje jakieś wyjaśnienie jego pochodzenia znane Panu lub Pańskim czytelnikom?”

Georgie Porgie zawsze sam wykonywał swoją pracę. Z The Boyd Smith Mother Goose, domena publiczna przez Internet Archive Book Images na Flickr.
To jest uśmiech siedem na dziewięć, o którym można tylko pomarzyć. The Smile of a Cheshire Cat by Brian, CC by 2.0 via Flickr.

Pytanie to nigdy nie doczekało się odpowiedzi. OED odnalazł pierwsze wystąpienie frazy w druku w 1909 roku. To jest dokładnie ta data, którą autor listu miał na myśli. Przy okazji, podczas pracy nad moim przyszłym słownikiem idiomów, zrobiłem listę pytań w Notes and Queries, które nie przyniosły żadnej odpowiedzi. Lista ta jest pouczająca. Nadal nie mam pojęcia, czy let George do it jest amerykanizmem, czy też rozkwitł dopiero na amerykańskiej ziemi (jeśli tak, to dlaczego tak późno?), i co ma wspólnego z jego francuskim odpowiednikiem. Nie występuje w angielskich słownikach znanych cytatów. W Internecie można znaleźć kilka pouczających korespondencji na temat pochodzenia frazy. Ale poszukiwana etymologia przepadła. Być może ktoś z naszych czytelników wie coś na ten temat. Ich sugestie są mile widziane.

Jeśli się nie mylę, dwóch następnych zwrotów nie ma w OED. Jak czytam w publikacji z 1909 roku, „amerykański zwrot seven by nine jest ogólnie stosowany do śmiechu lub uśmiechu szerokości geograficznej bardziej niż zwykle łagodnego, jakby oznaczając jego długość i szerokość, a jednocześnie grając na słowie łagodny.” (Czy odniesienie do benign jest przykładem etymologii ludowej?) Chciałbym wspomnieć o problemie ze słowami i wyrażeniami nazywanymi w słownikach amerykańskimi. Sprawiają one wrażenie, że znają je wszyscy anglojęzyczni mieszkańcy Stanów Zjednoczonych. Tymczasem termin ten jest pułapką, w którą często wpadają nieostrożni obcokrajowcy, którzy próbują nauczyć się „prawdziwej amerykanki” z książek. Używają takich słów i idiomów i nie zdają sobie sprawy, że być może natknęli się na fragment lokalnego lub zapomnianego użycia czy slangu. Na przykład, teraz, ponad pół wieku po audycji radiowej „Let George do it”, młodzi ludzie rzadko rozpoznają kolokację.

To jest preeminent Connecticut Yankee. Oxford World’s Classic edition.

W każdym razie na początku XX wieku istniała amerykańska fraza a seven by nine politician. Oto komentarz jankesa z Connecticut, jeśli wolno mi splagiatować Marka Twaina. Wyrażenie to odnosi się do człowieka „o zbyt ograniczonych zdolnościach, sile lub spojrzeniu, aby wyciąć wiele z czegokolwiek”. odnosi się do staromodnych szyb okiennych, przed czasem, gdy szkło wypełniające całe lub połowę skrzydła było powszechne; były one „siedem przez dziewięć” w setkach tysięcy domów na farmach lub wsiach…. Jego najbliższym synonimem jest 'orzeszek’ polityk, czyli mający taki sam związek z wielkimi politycznymi ideami i planami, jak sprzedawca orzeszków ziemnych lub huckster orzeszków ziemnych i pieczonych kasztanów w wózku, robi z dużymi działaniami handlowymi. Żadna z tych nazw nie sugeruje niskiej pozycji ani znaczenia: jedynie małostkowość kwestii, które mogą stanowić podstawę działalności…. Podobne nazwy są 'dwa centy’ lub 'dwa za centa’ (’ha-penny’ przychodzi tuż pomiędzy) lub huckleberry (’whortleberry’) polityk: ostatni mając takie same implikacje jak 'peanut’-one peddles huckleberries przez quart.”

Co bogaty pokaz slangu datowane! Peanuts nie mają się zbyt dobrze w amerykańskim angielskim: cheap payments are „just peanuts”, and peanut politics, that is, „petty politics” (often with reference to corruption) is a phrase one can still hear around. Zacytowane powyżej wyjaśnienie może być bardzo poprawne, ale z pewnym niepokojem zauważam, że siódemka i dziewiątka są ulubieńcami licznych idiomów i folkloru, a tutaj występują w tym, co było znane sto lat temu, i to w zupełnie innym kontekście, jako entente cordiale. Zobacz posty z 6 kwietnia 2016 roku i 19 czerwca 2019 roku. Czy faza siedem przez dziewięć ma rzeczywiście pewne podstawy w rzeczywistości, czy też użycie w niej siódemki i dziewiątki jest równie tajemnicze, jak w dziewięciu krawców czyni człowieka i siedem ligowych butów?

La entente cordiale. From L’oncle de l’Europe, public domain via Internet Archive Book Images on Flickr.

Nierozwiązana zagadka zwrotu let George do it again przypomina nam o tym, że wiele typowo amerykańskich słów i wyrażeń powstało w Anglii, tam popadło w ruinę, ale przetrwało w Nowym Świecie. Dlatego też definicja amerykanizmu jest często niejednoznaczna. Porównaj to, co napisałem o idiomie, aby przejść do brass tacks w kwietniu 15, 2015.

Chciałbym powtórzyć, że jeśli moje omówienie amerykańskich idiomów przedstawi zainteresowanie, być może napiszę jeszcze jeden taki esej w najbliższej przyszłości.

Feature image credit: Daderot, public domain via Wikimedia Commons.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.