Trevor Ariza wybił się w NBA, gdy pomógł Lakersom w sezonie 2008-09 zdobyć mistrzostwo. Teraz Los Angeles ma najwyraźniej nadzieję, że uda mu się zatoczyć pełne koło w jego karierze. Lakers monitorują sytuację Arizy w Oklahoma City Thunder, jak donosi Shams Charania z The Athletic. Jeśli stanie się on dostępny poprzez buyout, Lakers na pewno byliby zainteresowani sprowadzeniem go z powrotem.
Even if Ariza were to secure an immediate buyout, the Lakers would have some difficult choices to make in pursuing him. Obecnie mają oni tylko 14 gwarantowanych kontraktów, pozostawiając dla niego wolny slot w rosterze, gdyby chcieli go podpisać lub jakiegokolwiek innego gracza. Problem polega na tym, że Lakers wykorzystali nontaxpayer mid-level exception, by podpisać Montrezla Harrella, hard-cappingując się na $138.9 milionów dolarów. W tej chwili mają tylko około 1,3 miliona dolarów poniżej tej granicy. Cap charge dla jednorocznej umowy z minimalną pensją wynosi $1.6 miliona, co oznacza, że musieliby odczekać trochę czasu, zanim proporcjonalna część tego minimum zmieściłaby się pod podatkiem. Alternatywą byłoby zerwanie niegwarantowanej umowy z Quinnem Cookiem.
Realistycznie, najbardziej prawdopodobny scenariusz zakładałby zrzeczenie się Arizy przez Thunder po trade deadline. W tym momencie Lakers nie mieliby problemów z wpasowaniem go pod hard cap bez konieczności rezygnacji z Cooka. Dzięki temu ich roster na postseason wynosiłby 15 graczy, pod warunkiem, że nie wykonają żadnych innych ruchów.
Their interest in Ariza is likely rooted in a desire to another bigger 3-and-D wing to throw at players like Kawhi Leonard and Kevin Durant in possible playoff matchups. LeBron James może bronić takie supergwiazdy, ale proszenie go o to przez całe mecze, biorąc pod uwagę jego ofensywne obciążenie, byłoby nieco nieodpowiedzialne. Jeśli Kyle Kuzma podtrzyma defensywne usprawnienia, które poczynił w bańce w zeszłym sezonie, to też powinien wziąć trochę tych minut, ale Lakers przez cały offseason szukali takiego skrzydłowego. Podobno byli zainteresowani Glennem Robinsonem III zanim ten podpisał kontrakt z Sacramento Kings, jak również.
W tym momencie roster Lakers jest w dużej mierze skończony. Prawdopodobnie chcieliby dodać jeszcze jeden lub dwa dodatki, aby uzupełnić obecną grupę przed postseason, ale nic nie jest nieuchronne. Lakers wejdą w ten sezon jako faworyci do mistrzostwa, a dodanie Arizy tylko wzmocniłoby ich obronę tytułu.