MRI Claustrophobia Stories – How I beat claustrophobia to spend 45 minutes in an MRI machine

Pierwszy raz doświadczyłam paraliżującego i przerażającego lęku związanego z moją klaustrofobią podczas szkolnych wakacji w Shropshire. To był tydzień przerwy i spędziliśmy większość naszego czasu robiąc ekscytujące rzeczy, takie jak jazda na quadach, abseiling, orienteering, budowanie tratwy i spływy kajakowe. Robiliśmy też niezbyt ekscytujące rzeczy, takie jak (z dreszczykiem) drążenie garnków i speleologia.

Nie wiedziałem co to jest speleologia w tamtym czasie i ze sposobu w jaki mi to wytłumaczono, wyobrażałem sobie relaksującą wędrówkę przez gigantyczną, otwartą jaskinię. Nigdy w najśmielszych snach nie spodziewałem się, że będę musiał wspinać się przez dziury niewiele większe od mojej głowy, ale tak właśnie było. Co zabawne, pomysł wspinania się przez małe dziury był wtedy całkiem zabawny, dopóki nie trzeba było tego zrobić. I wtedy uderza cię jak pociąg ekspresowy, strach, ślepa panika, przerażenie, przerażenie. Wszystko to dzieje się naraz i czujesz, że zaraz umrzesz. Ale oczywiście, nie jesteś.

W końcu uspokoiłam się i po 15 minutach lub tak instruktor eskortował mnie z jaskini z inną dziewczyną, która czuła się dokładnie tak samo jak ja.

To było moje pierwsze doświadczenie i było wiele więcej w ciągu moich 30 lat na tej planecie. Dostałbym drgawek, gdybym używał wind, szczególnie tych ruchliwych. Pociągi, samoloty, małe pomieszczenia (w tym piwnica pubu, w którym pracowałem) i tunele sprawiały, że byłem niespokojny. Raz miałem atak paniki wchodząc pod łóżko po piłkę tenisową.

W 2007 roku konsultant, którego widziałem z powodu uporczywego problemu z oczami, zamówił rezonans magnetyczny mojego mózgu, aby wykluczyć coś złowrogiego. Nie sprzeciwiłem się, bo wiedziałem, że to oczywiście słuszna decyzja, ale natychmiast poczułem niepokój i obawę. Z moją klaustrofobią, jak miałem się w ogóle dostać do maszyny MRI? Nie mówiąc już o pozostaniu w jednym na tyle długo, żeby zostać zeskanowanym.

Pomyślałem o tym przez kilka dni po tym, jak zobaczyłem konsultanta i prawie odwołałem skanowanie wiele razy, zdecydowałem, że będę potrzebował pomocy, żeby uporać się z moją klaustrofobią i lękiem związanym z MRI i przeprowadzić mnie przez to. Zbadałem wiele, wiele różnych pomysłów i po rozmowie z wieloma ludźmi i zrozumieniu ich doświadczeń, szybko okazało się, że to, co działa dla jednej osoby, może nie działać dla innej, więc chodzi o znalezienie czegoś, co można wykorzystać.

To była kombinacja rzeczy, które ostatecznie pracowały dla mnie i jestem pewien, że mogą pracować dla każdego. To jest cliche, ale to jest umysł ponad materią i masz zdolność by skontrolować twoje myśli i dostać się przez skanowanie, właśnie jak zrobiłem. Trzy główne rzeczy, które mi pomogły (i nadal pomagają mi dzisiaj) to:

  • ● Racjonalizacja
  • ● Oddychanie
  • ● Praktyka

Przyjrzyjrzyjmy się każdemu z nich bardziej szczegółowo.

Racjonalizacja

Musisz zracjonalizować to, co masz przed sobą, kiedy jesteś spokojny, tak abyś, jeśli ogarnie cię panika, mógł wnieść trochę rzeczywistości do sytuacji. Jeśli czujesz, że panika się wkrada, twój mózg reaguje automatycznie, aby wydostać cię z niebezpieczeństwa, coś w rodzaju reakcji „walcz lub uciekaj”. Ale w rzeczywistości jesteś całkowicie bezpieczny i musisz sobie o tym przypomnieć i przerwać ten proces myślowy.

Bądź świadomy, kiedy zaczynasz czuć się niespokojny lub niewygodne, być na poszukiwania go, więc można zmierzyć się z nim głowy na zanim przejmuje. Uśmiechnij się, oddychaj i powiedz sobie:

  • ● Jesteś w pełnej kontroli. Gdybyś potrzebował, mógłbyś w ciągu kilku sekund znaleźć się poza skanerem. Masz nad tym kontrolę.
  • ● Jesteś całkowicie bezpieczny. Nie możesz utknąć w maszynie do rezonansu magnetycznego.
  • ● To się wkrótce skończy. To jest tylko tymczasowe.
  • ● Mogę bardzo łatwo oddychać w ciasnych pomieszczeniach.
  • ● Jestem wystarczająco silny psychicznie, aby przez to przejść.

Kiedy po raz pierwszy zacząłem praktykować te afirmacje, wypowiadałem słowa, ale tak naprawdę w nie nie wierzyłem. Nie tylko je wypowiadaj, pomyśl o zdaniach i o tym, co one znaczą, powiedz je i uwierz w nie. To wszystko jest prawdą. Masz pełną kontrolę nad sytuacją i jesteś całkowicie bezpieczny. Otaczają Cię bardzo doświadczeni ludzie korzystający z najnowocześniejszego sprzętu zaprojektowanego z myślą o bezpieczeństwie pacjentów. Nie utkniesz w maszynie MRI, to się po prostu nie zdarza.

Możesz mieć swoje własne, unikalne wzorce myślowe, które cię dręczą. Jeśli tak, zaprojektuj swoje własne racjonalizacje, aby stawić im czoła, nie ignoruj ich.

Oddychanie

Potrzebowałem czegoś stabilnego i spójnego, na czym mógłbym się skupić podczas skanowania MRI, aby zapobiec błądzeniu mojego umysłu. Oddychanie jest idealną rzeczą do skupienia umysłu. Oczywiście wszyscy oddychamy, nie myśląc o tym zbyt wiele, ale kluczem do tego, aby to pomogło ci podczas skanowania, jest rytm. Na przykład można wziąć miły, kontrolowany wdech na 6 sekund, a następnie wydech na 4 sekundy. Albo wdech przez 8 sekund i wydech przez 5.

Ta prosta technika oddychania jest co dostało mnie przez skanowanie i dlaczego czuję, że mógłbym zmierzyć się z innym z całkowitą pewnością siebie. Rytm oddychania zrelaksował mnie, odwrócił moją uwagę i sprawił, że poczułem się dobrze. Ilekroć zaczynałam odczuwać lekką panikę, automatycznie wracałam do oddychania i całkowicie się na nim skupiałam. Czasami było to trudne, zwłaszcza gdy skaner MRI był najgłośniejszy, ale trzeba po prostu wytrwać i zaufać oddechowi.

Znajdź miły kontrolowany rytm, który pracuje dla ciebie, a następnie licz wdechy i wydechy jeden po drugim.

Praktyka

Możesz ćwiczyć oddychanie gdziekolwiek i polecam ćwiczyć je na tyle, aby stało się znajome i pocieszające. Nie pojawiaj się po prostu w dniu i zacznij próbować po raz pierwszy w skanerze!

Ćwiczyłem również bycie w ciasnej przestrzeni używając mojego starego nemezis, łóżka. Położyłem się na podłodze równolegle i obróciłem się pod trochę przez mało każdego dnia, aż byłem pod. Pozostawałem tam przez 10 minut na raz i praktykowałem oddychanie jak wyżej. Na refleksji, ja no myśleć to był konieczny ale ja pomagał ja ćwiczyć oddychanie w więcej niepokoju wzmożonej sytuacji.

Te pomysły no robią skanowi łatwemu (ja no myśleć je jest łatwy dla anyone) ale pomagają ciebie posiadać sytuację i zostawać w kontroli twój myśli i uczucia.

Będą chwile, kiedy myślisz, że nie możesz tego zrobić i musisz się wydostać, nawet ze wszystkimi technikami na świecie. Ale po prostu zachowaj spokój i kontynuuj plan. Panika minie i odzyskasz kontrolę.

Spędziłem 45m 18s całkowicie zanurzony w maszynie MRI (skan głowy pamiętaj!) bez żadnej muzyki i chociaż musiałem pracować przy zachowaniu spokoju i kontroli, przeszedłem przez to. Jeśli ja mogę to zrobić, to szczerze wierzę, że każdy może to zrobić.

Więcej o
  • Obrazy
Share Story

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.