Pandemia grypy w 1918 roku zabiła 1200 osób w Dallas, Fort Worth

FORT WORTH

Na początku przywódcy byli spokojni.

„Ogólna sytuacja zdrowotna w Dallas jest dobra”, powiedział miejski urzędnik ds. zdrowia dr A.W. Carnes.

To był wrzesień 1918 roku.

Kliknij, aby zmienić rozmiar

Ale do końca października ponad 1200 mieszkańców Dallas i Fort Worth nie żyło.

W tym miesiącu pandemia grypy ogarnęła oba miasta, zamykając szkoły, teatry, tramwaje, a nawet kościoły.

W epoce przed transatlantyckimi podróżami lotniczymi grypa hiszpanka nie znała granic.

Żołnierze trenujący w starym U.S. Army Camp Bowie w tym, co jest teraz dzielnicą Arlington Heights na zachód od centrum Fort Worth byli wśród najbardziej dotkniętych.

Ponad 1900 było leczonych na raz w prowizorycznych namiotach.

Wcześniej w wybuchu epidemii, żołnierzom zabroniono chodzenia na „pokazy filmów, do sal tanecznych, sal bilardowych, teatrów” i „zbierania się w kantynach, w namiotach, kwaterach lub innych miejscach.”

„W ten sposób zazwyczaj zaczyna się epidemia”, powiedział chirurg obozowy, major J.G. Ingold.

Żołnierzom kazano spać w odległości 5 stóp od siebie, aby zapobiec infekcji.

Jeszcze 29 września Star-Telegram miał taki nagłówek: „Bowie Officers Not Alarmed.”

„Soldiers all over the camp furled their tents and stayed outdoors all day,” the report read. „Nie było żadnych ofiar śmiertelnych.”

W Dallas, Carnes pozwolił tłumom ustawić się na ulicach na paradę.

Sześć dni później, w nagłówku Star-Telegram czytamy: „Hospital Roll Reaches 1,908.”

Tego dnia, Army Pvt. Louis Warren, afroamerykański rekrut, stał się pierwszym zgonem Camp Bowie.

Dodatkowe 1,000 pacjentów leżało w szpitalach Dallas.

Z bazą pochłoniętą leczeniem epidemii, płk Albert L. Hall z Indianapolis przejął obowiązki dowódcy bazy.

Hall sprawował dowództwo przez trzy dni, zanim udał się do szpitala base.

Zmarł w ciągu tygodnia.

Do tego czasu, w połowie października, urzędnicy służby zdrowia zarówno w Dallas, jak i Fort Worth w zasadzie zamknęli zajęcia grupowe na dwa tygodnie.

Urzędnicy służby zdrowia w Teksasie ustalili konkretne zasady szkolne: „Plucie na podłogę, kichanie lub kaszel, z wyjątkiem za chusteczką, powinny być wystarczającą podstawą do zawieszenia.”

Ale urzędnicy Dallas nadal próbowali postawić pozytywny front.

Burmistrz Dallas Joe Lawther powiedział, że z zamkniętymi szkołami, dzieci powinny rozpocząć „tydzień sprzątania” w całym mieście.

„Jeśli Dallas nie zostanie oczyszczone”, powiedział The Dallas Morning News, „grypa może trwać, a jeśli będzie trwać, to szkodzi naszemu krajowi tak samo jak niemieckie pociski.”

W Armii Camp Bowie, śmiertelność wzrosła wśród asystentów urzędników bazy i pielęgniarek $75-a-month.

„Panna Nell Hurley również zmarła dzisiaj”, Star-Telegram napisał o pielęgniarce z Kalifornii.

„Panna Hurley była w służbie, ale 1 miesiąc. Podczas pobytu tutaj zdobyła najwyższe uznanie zarówno wśród oficerów, jak i żołnierzy.”

To było 19 października.

Do 23 października, liczba zgonów tego dnia wróciła do zera.

27 października szkoły zostały ponownie otwarte.

W wiadomości mieszającej ulgę z nadzieją, Star-Telegram donosi:

„Zgadza się, że grypa ma swój przebieg.”

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.