Najpierw przychodzi miłość, potem przychodzi małżeństwo (lub jakiś nowoczesny odpowiednik), potem przychodzi nieunikniona naprawdę głupia walka, którą prowadzisz o to, kto kogo wrzucił pod karetkę ostatnim razem, kiedy poszedłeś do miejsca tej osoby po tę rzecz. Sprzeczki z twoją znaczącą drugą osobą – istnieje nieskończenie wiele odmian – są nieuniknione. Ale nie muszą być one aż tak siniakowe lub tak częste, jak twierdzi Stan Tatkin, terapeuta, badacz i autor nowej książki „We Do: Saying Yes to a Relationship of Depth, True Connection and Enduring Love.
Tatkin bada pary filmując je podczas kłótni, a następnie przeprowadza mikroanalizę wideo (badanie materiału filmowego w zwolnionym tempie, klatka po klatce), aby zobaczyć, co tak naprawdę się dzieje. Dzięki tej analizie odkrył, że ludzki mózg ma zestaw cech, które mogą sprawić, że kłótnie z naszymi bliskimi będą gorsze – i które możemy wymanewrować, by szybciej znaleźć lepsze rozwiązania. Nie chcę być małżonkiem, ale oto, co prawdopodobnie robisz źle:
Za bardzo polegasz na swojej pamięci.
Nawet jeśli jesteś w 100% pewien, że pamiętasz dokładnie to, co zrobił twój współmałżonek, co było tak niegodziwe, prawdopodobnie się mylisz, mówi Tatkin. „Sposób, w jaki rejestrujemy doświadczenia, zależy od naszego stanu umysłu” – wyjaśnia. Jeśli więc byliśmy pod wpływem emocji lub stresu, gdy coś się wydarzyło, nasze wspomnienia mogą być zniekształcone, a potem, gdy przypominamy sobie to w podwyższonym stanie emocjonalnym, mózg dodaje jeszcze więcej nowych kolorów. „Kiedy ludzie kłócą się o pamięć, prawdopodobnie oboje są w jakiś sposób w błędzie” – mówi Tatkin. „Z tego powodu zwykle lepiej jest po prostu zakończyć walkę i pogodzić się, niż próbować ustalić, kto ma rację.”
Oczekujesz, że percepcja będzie obiektywna.
Znasz stare „Nie patrz na mnie w ten sposób!”. „Jak?” „Jakbyś myślał, że jestem idiotą”. „Nie patrzyłem na ciebie w ten sposób” argument? To przykład na to, że postrzeganie jest również zawodne – szczególnie w stresie, mówi Tatkin, ponieważ nasze mózgi nie pracują na pełnych obrotach lub z normalną prędkością, więc zwykłe filtry nie są stosowane. „Istnieje sieć struktur, które muszą ze sobą rozmawiać, aby skorygować błędy” – mówi Tatkin. „I musi być wystarczająco dużo czasu i energii, aby te korygujące błędy części mózgu mogły wykonać swoją pracę. Kiedy ludzie są zdenerwowani na siebie nawzajem, poruszają się zbyt szybko i są niedożywione, co oznacza, że dosłownie nie ma wystarczającej ilości krwi – tlenu i glukozy – płynącej do tych obszarów mózgu.” Więc jeśli twój odpowiednik uważa, że spojrzałeś na niego lub nią w określony sposób, najlepiej nie oczekiwać, że skorygują błędne postrzeganie właśnie wtedy i tam. Po prostu daj im znać, że ich kochasz i nie uważasz, że są idiotami.
Przeceniasz to, jak dobrze się komunikujesz.
„Mózg zawsze oszczędza energię”, mówi Tatkin. „A to oznacza, że idzie na skróty”. Ludzie często nie wyrażają się tak jasno, jak im się wydaje – lub nie do końca rozumieją przekaz, jaki otrzymuje osoba, z którą rozmawiają. „Mogę popełniać błędy jasności z tobą, w myśleniu, że rozumiesz. Ty, jako słuchacz, możesz popełniać błędy, zakładając, że coś zrozumiałeś, lub łącząc to z czymś innym, co może być zbyt daleko posuniętym skokiem” – mówi Tatkin. Rozdźwięk może być też jeszcze prostszy. „Jedno słowo może znaczyć coś dla mnie, a dla Ciebie coś zupełnie innego” – wyjaśnia Tatkin. „Nawet w dobrym dniu, nasza komunikacja werbalna jest słaba i często przez większość czasu nie rozumiemy się nawzajem. To tylko mówi o niedoskonałości komunikacji międzyludzkiej na całym świecie.”
Małe nieporozumienia mogą się kumulować i pogarszać z czasem, chyba że ludzie zdają sobie sprawę z tego, co robią. Rozwiązanie zaproponowane przez Tatkina? „Jednym ze sposobów obejścia tego problemu jest zwolnienie tempa. Sprawdź: 'O.K., czy to masz na myśli? Czy to właśnie próbujesz powiedzieć, kiedy używasz tego słowa?”. Uważa, że partnerzy powinni dać sobie nawzajem trochę więcej luzu. Podoba mu się zdanie, którego używa jego kolega: Be curious rather than furious.
You’re not looking at each other.
Według Tatkina, pary powinny unikać prób kłótni bez patrzenia sobie prosto w oczy. „Jesteśmy zwierzętami wizualnymi i podczas gdy ty mówisz, a ja patrzę na twoje oczy i twoje usta – co jest czymś, co naturalnie robimy – mogę dokonać wielu z tych korekt” nieporozumień, które powstają, mówi. Jest to coś, co mózg robi naturalnie, nawet tego nie zauważając. „Ale jeśli jesteśmy w telefonie lub z boku na bok, lub piszemy SMS-y, wszystko i wszystko może się zdarzyć, ponieważ nie możemy zweryfikować wizualnie”. Intencje i zwroty mogą być źle zrozumiane, a znaczenia i tony głosu niedokładnie wywnioskowane. Dopiero gdy ludzie staną się lepsi w komunikacji i walce w bliskiej odległości, powinni nawet rozważyć załatwianie spraw przez tekst. „Nie mówię, że nikt nigdy nie powinien tego robić” – wyjaśnia Tatkin. „Ale mówię, że ludzie, którzy są w tym okropni, powinni najpierw opanować drugą część.”
Szukasz kompromisu, ale nie współpracy.
Istnieją oczywiście te walki, które nie są po prostu kwestią komunikacji, ale prawdziwej niezgody. Czy kupować, czy wynajmować. Do której szkoły posłać dziecko. Netflix czy Amazon Prime. Te argumenty wymagają trochę wysiłku, aby rozwiązać, mówi Tatkin, który tym razem mówi, że mózgi mogą być wykorzystywane produktywnie, a nie nadrzędnie. Te spory są łatwiejsze do opanowania, jeśli obaj na początku zgodzicie się, że zależy wam na sobie nawzajem i na wyniku, mówi, zalecając, aby każdy partner przedstawił swój argument, każdy uznał ważność argumentu drugiego, a następnie każdy zaproponował rozwiązanie, które opiera się na pomyśle drugiego.
W ten sposób „obie osoby są zaangażowane we wspólny wysiłek, aby wymyślić coś lepszego niż ich własny pomysł”, mówi. Często rozwiązanie nieporozumienia musi być tylko takie, które działa na chwilę obecną i może być skorygowane później. „Jeśli ludzie widzą, że mają wzajemny udział w wyniku, i że to szanują, i że dają sobie nawzajem swoją należność, i że pracują w kierunku win-win, co oznacza nie kompromis, ale kreatywność, targowanie się”, mówi Tatkin, „wtedy mogą posunąć piłkę do przodu na tyle, aby przejść do następnej rzeczy, i mogą szybko zdjąć tę rzecz ze stołu i iść na lunch”. Najlepiej w romantycznym miejscu.
Kontakt z nami pod adresem [email protected].