Nie ma nic bardziej frustrującego dla rudzielców niż dylemat z brwiami. Cóż, przynajmniej tak jest w moim przypadku. Moje brwi mają uroczy odcień „niewidzialnego” lub „widmowego blondu”, jak to pięknie określa moja siostra. O ile moje rzęsy mają podobny odcień, o tyle brwi stanowią bardziej onieśmielający problem. Na początek, stanowią one ramę dla Twojej twarzy. W zasadzie to one nadają nastrój Twojemu makijażowi. Jeśli je spieprzysz, to jest to dość poważna sprawa. To tak jakbyś miała Moneta i oprawiła go w jaskrawą czerwień z kropkami – nie ma znaczenia jak piękna jest reszta, jeśli nie możesz odwrócić wzroku od katastrofy.
Rozwiązanie przez większość mojego życia było „nie dotykaj!”. Próbowałam raz ołówka do brwi, ale ołówkowanie ich w było jak zaczynanie z pustym białym płótnem i po prostu nie byłam tak utalentowana. Potem pojawiła się Cara Delevingne i rewolucja odważnych i krzaczastych brwi. Brwi były wszędzie – kusząc mnie swoją widocznością. Byłam zazdrosna. To był pierwszy raz, kiedy naprawdę nie lubiłam swoich rudych, dziewczęcych rysów. Więc w duchu brwi postanowiłam zaryzykować. Postanowiłam przefarbować brwi. Za sugestią pewnego bloga, który czytałam, kupiłam farbę do brody Just for Men w kolorze jasnego brązu. Wszystko było dość proste. Wymieszaj niewielką ilość w tubce tak, abyś miał dużo resztek do retuszu, obrysuj brwi olejkiem lub balsamem, aby zapobiec obumarciu skóry, a następnie, po nałożeniu, pozostaw na 5 minut. Łatwizna. To oczywiście nie uwzględniało 20 minut racjonalizacji z samą sobą, dlaczego to robię, czy było to warte ryzyka i jaki był mój protokół katastrofy (poszłam z przeniesieniem się pod most i staniem się miejskim trollem, tak przy okazji). Jednak rezultat okazał się zaskakującym sukcesem. Szczerze mówiąc, spodziewałem się katastrofy. Miałem już spakowany i gotowy do drogi mój worek na drzemkę trolla. Miałam teraz widoczne brwi!!! Take that Cara!
Oczywiście dylemat z brwiami to nie koniec. Teraz mam problemy z brwiami normalnych ludzi. Jak „OMG muszę skubać, bo ludzie faktycznie widzą moje brwi!”. I jest jeszcze kwestia tego, czy używać ołówka czy żelu, czy powinnam cieniować, a potem wypełniać, itd. itp.
Więc w dół do mosiądzu, oto najlepsze praktyki brwi dla rudzielców:
1. Nie przesadzaj z wyskubywaniem! Nie mogę tego wystarczająco podkreślić, chłopaki. Błędy w makijażu z lat 90-tych zostawiliśmy daleko w tyle. Posiadanie jednego pasma włosów w brwiach nie jest już modne. Im większy, tym lepiej!
2. spróbuj farbowania jak ja! Wybierz odcień, który jest o jeden do dwóch odcieni ciemniejszy od Twojego naturalnego koloru. Osobiście lubię używać farby Just for Men, ponieważ po miesiącu całkowicie zanika. Oznacza to, że podczas gdy trwa to dobry długi czas, to nie jest zbyt trwałe.
3. Ołówek lub wosk. To świetny sposób na nadanie kształtu brwiom. Upewnij się tylko, że znajdziesz odpowiedni odcień! Dla większości rudowłosych polecam odcień blond. Jeśli jednak masz ciemniejszy odcień rudości, wypróbuj odcień auburn.
4) Pędzel na brwi. Jest to moja ulubiona sztuczka z brwiami i jest to powód, dla którego dodałam żel z włóknami 'Brow Love’. Podoba mi się, jak to daje moje brwi naturalnie pełny wygląd. Uwielbiam wygląd bez makijażu i kocham proste triki makijażowe – stąd ta metoda jest moją ulubioną. Ponadto, malowanie brwi ołówkiem i szczoteczką nie wykluczają się wzajemnie. Więc spróbuj obu razem, aby uzyskać pełne, ukształtowane brwi!
5. Bonus: Dzięki uprzejmości a la koleżanki Redhead Revolutionaries, odkryłyśmy, że Genuine Ginger Mascara moonlights jako świetny żel do brwi! Został on również polecony przez Adrienne i Stephanie Vendetti z How to be a Redhead!