Ask a Mongolian Camel Herder

To opowieść o uroczym wielbłądku w Mongolii, całkowicie odrzuconym przez matkę po ciężkim porodzie. Przez większą część filmu dziecko stoi samo i zawodzi. To łamie serce.

Gwiazdami drugoplanowymi filmu są pasterze, martwiący się o swoją rozbitą wielbłądzią rodzinę. Jest bardzo jasne, że jeśli wielbłądy nie są szczęśliwe, to ich właściciele też nie; więź między człowiekiem a wielbłądem jest intensywna. W końcu podróżują wiele mil przez pustynię, szukając nauczyciela muzyki, który przeprowadzi rytuał uzdrawiający wielbłądy.

Chcieliśmy dowiedzieć się więcej o tym, jak to jest opiekować się wielbłądami na pustyni Gobi, jednym z najbardziej surowych, karzących krajobrazów na świecie. Namierzyliśmy Badamsurena (Mongołowie używają tylko jednego imienia), mongolskiego pasterza w wieku około 50 lat, aby zadać mu kilka pytań. Jego odpowiedzi zostały przetłumaczone na język angielski.

Modern Farmer: Opowiedz nam trochę o swoim życiu.

Badamsuren: Mam czworo dzieci; troje z nich mieszka i pracuje w Hanhongor. Moja żona również jest pasterką. W zimie mieszkamy w centrum miasta, ale latem przenosimy nasz ger (mongolską jurtę) na wieś. Uwielbiam zbierać stare autobusy i używać tych sprawnych do przewożenia mojego ger i rodziny każdego lata.

MF: Jak długo zajmujesz się wielbłądami?

B: Zajmuję się wielbłądami od około 25 lat, innymi zwierzętami dłużej.

Wielbłądy Badamsurena zdradzające sekrety.
Wielbłądy Badamsurena zdradzające sekrety.

Dalsza rodzina Badamsurena w emger/em. On jest na skraju po lewej, w szarej koszuli.
Dalsza rodzina Badamsurena w ger. Jest na skraju po lewej, w szarej koszuli.

Badamsuren i jego żona Battsetseg z dopiero co urodzonym źrebięciem wielbłąda.
Badamsuren i jego żona Battsetseg z dopiero co urodzonym źrebięciem wielbłąda.

Dojenie wielbłąda.
Dojenie wielbłąda.

Battsetseg zbiera wielbłądzi gnój.
Battsetseg zbiera wielbłądzi gnój.

MF: Ile ma Pan wielbłądów?

B: Około 45 własnych wielbłądów, ale pasę też wielbłądy innych ludzi. Jest to powszechna praktyka dla ludzi, którzy są dobrzy w pasterstwie (a jest w tym więcej umiejętności, niż mogłoby się wydawać), aby pasterzować cudze zwierzęta za część zysków. Ja z kolei zatrudniam ludzi do pasienia moich zwierząt, kiedy jestem zbyt zajęty.

MF: Opisz typowy dzień.

B: Wstaję około 6 lub 7 rano i pracuję do 8 lub 9 w nocy, w zależności od pory roku. W ciągu dnia przenoszę wielbłądy na różne pastwiska, daję im wodę (w miesiącach niezimowych) i sprawdzam, czy nie są ranne. Sezonowe czynności obejmują kastrację, asystowanie przy porodzie, obcinanie wełny, dojenie, wkładanie drewnianych patyków do nosów na lejce i rzeź.

MF: Czy wielbłądy mają bardzo różne osobowości?

B: Wielbłądy są od trudnych i temperamentnych do łagodnych i słodkich. Płeć wielbłąda nie ma znaczenia.

MF: Opowiedz nam o jakichkolwiek źle zachowujących się wielbłądach. Co robią?

B: Nie słuchają, potrzebują korekty, a żeby nad nimi zapanować, często trzeba im wstawiać drewniane końcówki do nosa.

MF: Co jest najtrudniejsze w Twojej pracy?

B: Najtrudniej jest latem. Ponieważ prowadzę stado na obszarze, gdzie nie ma otwartej wody, muszę codziennie ręcznie pompować wodę dla stada. Każdy wielbłąd potrzebuje około 50 litrów wody, więc jest to co najmniej 2250 litrów wody (ponad 560 galonów wody) pompowanych ręcznie każdego dnia.

MF: Co jest najlepszą częścią Twojej pracy?

B: Uwielbiam przebywać na świeżym powietrzu i pracować z moją rodziną. I oczywiście spędzać czas ze zwierzętami.

MF: Czy widziałeś film o płaczących wielbłądach? Co o nim sądzisz?

B: Myślałem, że był bardzo ładny i prawdziwy w stosunku do życia. Mój najstarszy syn jest jednym z dzieci grających na morin khuur w szkole, kiedy idą szukać nauczyciela muzyki.

MF: Jakie są różne produkty, które otrzymujesz od wielbłądów?

B: Od moich wielbłądów dostajemy wełnę, która jest używana do ubrań i lin, mleko lub hormag, które jest popularnym letnim napojem, często pijanym na ciepło z cukrem. Otrzymujemy również inne produkty mleczne, takie jak miękkie i twarde sery oraz mięso.

MF: Gdybyś nie zajmował się wypasem wielbłądów, jaki zawód byś chciał wykonywać?

B: Nadal chciałbym pracować ze zwierzętami. Moim marzeniem jest zdobycie funduszy na mały biznes, aby powiększyć stado i oferować usługi takie jak trekking dla turystów. Kilka lat temu pracowałem z niemiecką grupą, aby zrobić książkę o wędrówce wielbłądów z pustyni Gobi do Mongolii Środkowej. Chciałbym robić więcej takich rzeczy i zawsze poszerzać własną wiedzę na temat wielbłądów.

Jestem również jednym z czterech przedstawicieli władz lokalnych dla pasterzy w powiecie.

264 Akcje

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.