Flashback: Gram Parsons Dies in the Desert

Oczywiście, ciało Parsona nie zaginęło. Został skradziony przez jego przyjaciela i producenta Phila Kaufmana, który chciał zrealizować pakt, który zawarł z artystą, aby skremować ich szczątki na Cap Rock w Joshua Tree. Kaufman podpalił trumnę kilkoma galonami benzyny, był ścigany (ale nie złapany) przez policję i ostatecznie został ukarany grzywną w wysokości 750 dolarów. Choć szczątki Parsonsa zostały ostatecznie przewiezione do Nowego Orleanu, gdzie, jak głosi historia, jego chciwy ojczym chciał go pochować, by móc odziedziczyć część obfitego majątku artysty. Mimo to, stada fanów odwiedzają Cap Rock każdego roku, aby złożyć mu hołd – i teoretyzować na temat tego, co ich zdaniem mogło się wydarzyć 19 września ponad 40 lat temu.

Chociaż jego dyskografia nie była duża, wpływ Parsonsa jest i był – rozpoczął swoją karierę nagraniową jako krótkotrwały członek Byrds, któremu przypisuje się, w jego krótkiej kadencji, wprowadzenie bardziej country-centrycznego brzmienia. Można powiedzieć, że zrobił to samo dla Rolling Stonesów, mieszkając z zespołem w ich willi we Francji podczas pracy nad Exile on Main Street. Parsons, Mick Jagger i Keith Richards skubali piosenki Hanka Williamsa w przerwach między sesjami roboczymi, a plotka głosi, że Parson udzielił się wokalnie w utworze „Sweet Virginia,” choć nigdy nie zostało to potwierdzone.

Popularny w Rolling Stone

Wydany po jego śmierci, wpływ Grievous Angel był ogromny. Łącząc morfującą kulturę hipisowską i ewoluujące psychodeliki późnych lat sześćdziesiątych i wczesnych siedemdziesiątych z rock &rollowymi groovami i kręgosłupami country, ukształtował pokolenie od Emmylou Harris, jego partnerki w duecie i protegowanej, do współczesnych Townesa Van Zandta i Steve’a Earle’a, przez Ryana Adamsa, Wilco i, ostatnio, Sturgilla Simpsona. Być może teraz nazwano by to „Americana”, ale „Cosmic American”, określenie wybrane przez Parsonsa, lepiej oddaje sprawiedliwość – i odnosi się tak samo do jego muzyki, jak do jego życia i najbardziej niezwykłej śmierci.

Posłuchajcie przełomowego twangera Grama Parsonsa, „Return of the Grievous Angel”, poniżej.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.